Anię matka rzucała o kaloryfer i biła kablem od żelazka. Jej siostry molestował ojczym. Weronikę, Piotrusia i Pawła policja znalazła nagich. Leżeli na pijanych rodzicach. U boromeuszek dzieci te dostały zastrzyk miłości. Ktoś je wreszcie przytulił…
– Nie wchodzimy w rolę rodziców, tylko ich zastępujemy. Dla dzieci jesteśmy „ciocią” i „wujkiem”. Zawsze podkreślamy, że to rodzice dali im życie, i że to jest najcenniejszy dar – mówi Małgorzata Modzelewska.
Nie wiemy, jak towarzyszyć, jak o tym mówić. Uciekamy subtelnie lub na oślep. Ludzka reakcja na dziecięcą śmierć. A dzieci jej się nie boją.
Adopcja – owszem, ale tylko małych dzieci. Starsze nie są w cenie. Jednak i te mogłyby mieć w miarę normalne domy, ale ciągle brakuje rodzin zastępczych. Wchodząca niedługo ustawa może ten stan jeszcze bardziej skomplikować.
Karolku, pokaż, gdzie masz głowę? Karol nie reaguje. Nie wie? Nie chce mu się? Nie zależy mu na kontakcie? Na niektóre pytania próżno szukać odpowiedzi. Poznanie, czym jest autyzm, niektóre z nich jednak wyjaśnia.
Każdy niedowiarek może stanąć przed domem Rudnickich w Dzierżoniowie i mieć materialny dowód, że Bóg istnieje.
Czasem przychodzą z ulicy, czasem z rodzin, w których nie da się żyć. Tu oprócz ciepłego pokoju i spokoju znajdują życzliwość i opiekę.
Teresa i Kazimierz Jednorogowie od ćwierć wieku życie oddają niepełnosprawnym i ich rodzinom.
Łatwiej przyjąć i wychować, kiedy jest zdrowe. Trudniej, kiedy takie nie będzie. Janina i andrzej z Łętowic pokonali co najmniej Mount Everest, wychowując Michała. Teraz mogą pomagać innym rodzicom.
- Choć mamy sporo pracy, siostra zmusza nas do tego, żeby zasiąść z dziećmi. Muszę powiedzieć, że cała rodzina na tym zyskała – mówi Agata Zorn z Rumi, mama Grzesia i Kasi.