Nikt nie chce myśleć o czarnych scenariuszach w życiu. Oni też się go nie spodziewali. A jednak wiara i ludzie, którzy wsparli ich we właściwym czasie, pomogli w podjęciu właściwych decyzji.
Te dwie rzeczywistości w największym stopniu dotyczą kobiet i – jak się okazuje – najwięcej w nich złych przyzwyczajeń czy niedomówień.
Zgodnie z tradycją postanowiliśmy i w tym roku w ramach naszej akcji ewangelizacyjnej „Rośnij z »Gościem«” zaprosić wszystkie niewiasty na IV Diecezjalny Dzień Kobiet. Tym razem do znanego już hasła dopisaliśmy kolejne zdanie: „Jestem Kobietą – Lubię to! – Cała piękna jesteś”.
O źródłach niepowodzeń w małżeństwie i o tym, co zrobić by się udało. Relacja z II Kongresu Małżeństw w Świdnicy.
Jest kilkanaście osób. Śpiewają „Serce wielkie nam daj, zdolne objąć świat”.
Niezależnie od pory dnia, roku, pogody, w sanktuarium Wspomożycielki Wiernych nigdy nie jest pusto.
– Dostałyśmy karteczki, na których miałyśmy napisać swoją propozycję nazwy stowarzyszenia – opowiada Anna Pietryka. – Pojawiły się „Stokrotki”, „Róże” i inne kwiaty. Ale wybór padł na „Pomocną Dłoń” i to określenie najlepiej oddaje ideę działalności naszego klubu.
– Rodzice i dziadkowie tak mnie wychowali, że zawsze byłam blisko Kościoła. Dla mnie jest to oczywiste, że jeśli jestem częścią wspólnoty, to nie mogę tylko brać, ale muszę również dawać – mówi Anna Jakubowska.
Katarzyna i Mikołaj Jasińscy nigdy nie byli tak blisko Chrystusowego Krzyża, jak wówczas, gdy zmarł ich 10-letni syn.
Czy ktoś wyobraża sobie jeszcze życie bez komputera z dostępem do sieci? Może ci, którym nikt tego jeszcze nie pokazał. dla nich też jest szansa, a drogę oświeci latarnik.