Listy zazwyczaj sprawiają radość. A już na pewno te wysłane do chorych dzieci. Dla nich są jak posłańcy nadziei.
Lista chorych dzieci jest wciąż otwarta, można więc zapisywać na nią kolejne maluchy. Są jednak warunki. – Do akcji przyjmujemy dzieci pomiędzy 4 a 17 rokiem życia, mieszkające w Polsce. W pierwszej kolejności są to dzieci, u których zdiagnozowano poważną, zagrażającą życiu dolegliwość, przechodzące leczenie i/lub rehabilitację po obrażeniach zagrażających życiu albo wymagające długoterminowego leczenia, a także dzieci pod opieką hospicyjną – wylicza Agnieszka.
Wystarczy chcieć
Kto pisze do dzieci? Polacy z całego świata. W zasadzie trudno zliczyć, ile osób i instytucji zaangażowało się w tę prostą, a jakże cenną inicjatywę. O wielu z nich można przeczytać na stronie internetowej Marzycielskiej Poczty. To między innymi młodzież z tarnowskiego Gimnazjum nr 6, dziewczynki z Dziewczęcej Służby Maryjnej z Pustkowa-Osiedla, bocheńska biblioteka czy przedszkolaki z przedszkola nr 1 w Szczawnicy. – O akcji dowiedziałam się trochę przez przypadek. Bardzo mi się spodobała, więc wydrukowałam profile dzieci i opowiedziałam o nich dzieciakom, które w naszej bibliotece miały zajęcia w ramach półkolonii, i tak się zaczęło. Będziemy chcieli powtórzyć tę akcję w tegoroczne ferie zimowe i zaangażować w nią również oddziały naszej biblioteki – dodaje Mirosława Świętek. Do akcji włączyły się też dzieci z Niepublicznego Przedszkola Zgromadzenia Najświętszego Serca Jezusa w Tarnowie. I nic nie szkodzi, że nie potrafią pisać, przygotowały piękne rysunki, które wysłano do chorej Martynki. – Pierwszy raz napisaliśmy w maju tego roku, dzieciom pomysł się spodobał, więc go kontynuujemy – mówi Małgorzata Radlińska, wychowawczyni sześciolatków.
Sercodzieła
Marzycielska Poczta była pierwszym krokiem pomocy dzieciom. Rok temu organizatorzy akcji powołali Fundację Dobry Uczynek. – Zrobiliśmy to po to, aby móc dalej skutecznie rozwijać Marzycielską Pocztę – dodają. Poprzez fundację chcą dotrzeć do szkół, aby akcje pisania listów do chorych dzieci mogły się odbyć w tysiącach placówek edukacyjnych. Planują także ogólnopolską akcję pisania listów. W ramach fundacji działa również Pocztowy Podarek. To akcja, która polega na tworzeniu rozmaitych prezentów dla chorych dzieci. – Wielu z nas posiada przeróżne talenty: potrafimy szyć, tkać, rzeźbić czy malować. Z naszych rękodzieł możemy uczynić Sercodzieła – tworząc je z myślą o chorych dzieciach. Dla nas to dodatkowa motywacja do rozwijania swoich umiejętności – mówią pomysłodawcy. Nie liczy się poziom artystyczny wykonania, najważniejsze jest serce włożone w pracę. Bo każda przesyłka dla chorego dziecka to jak skrawek nieba tu na ziemi.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Praktyka ta m.in skutecznie leczy głębokie zranienia wewnętrzne spowodowane grzechem aborcji.