Nie jesteśmy jakimiś próżnymi bizneswoman, które postanowiły umilić sobie życie i zrobić coś dobrego dla świata.
Mieszkają w Łodzi. Agnieszka Zarembska prowadzi centrum urody, a także firmę zajmującą się oświetleniem. Barbara Domżał ma od kilkunastu lat restaurację przy ul. Piotrkowskiej, gdzie bywają gwiazdy polskiego kina i estrady. Z restauracją Barbary sąsiaduje restauracja Marioli Wysockiej, która również zapisała się na łódzkiej liście miejsc, gdzie się bywa. Kobiety przyjaźnią się od lat. Od dwóch prowadzą Stowarzyszenie „Przyjaciele Świata”.
Na stronie stowarzyszenia czytamy: „Pomysł założenia Stowarzyszenia »Przyjaciele Świata« zrodził się z inicjatywy grupy kilkunastu kobiet o podobnej wrażliwości, mającej w sobie dużo radości, szacunku do życia, empatii i determinacji oraz chęci zjednoczenia ludzkich serc w działaniu. To taka forma podziękowania za to, że los nam sprzyja i dotykają nas w sumie niewielkie problemy. Postanowiłyśmy podziękować za wszystko, co dobre i, jeśli tylko możemy, pomagać innym. Nie czerpiemy z tego żadnych korzyści prócz satysfakcji z niesienia uśmiechu, odrobinki radości potrzebującym”. Nazwa „Przyjaciele Świata” ma mówić o tym, że ludzie są tacy sami na całym świecie i mogą jednoczyć się w działaniu. Stowarzyszenie chce przełamywać bariery społeczne, językowe, religijne, narodowościowe. – Realizując różne cele, chcemy pozostawić po sobie ślad – ślad serca – mówią przyjaciółki.
Kubek przyjaźni
Marcin Wójcik/ GN Idei kubków z autografem sprzyja też Kenzo Takada, jeden z najpopularniejszych projektantów mody na świecie. Dzisiaj stowarzyszenie liczy około 20 członkiń i nie ma w nim – i raczej nie będzie – ani jednego mężczyzny, choć przyjaciółki odżegnują się od ruchu feministycznego. Najpierw była grupa koleżanek, które postanowiły, że będą sobie pomagać w życiowej dżungli. Taka samopomoc okazała się przydatna, bo większość prowadzi własne firmy. Dobra rada przyjaznego „eksperta praktyka” bywa bezcenna. Z czasem kobiety postanowiły otworzyć swój krąg na innych, wykorzystać energię, wiedzę i zdolności. – Często przychodzili do nas ludzie i prosili o pomoc. Stwierdziłyśmy, że będzie nam łatwiej pomagać, jeśli założymy formalną organizację – mówi Agnieszka Zarembska, prezes stowarzyszenia. – Wymyśliłyśmy, że będziemy sprzedawać charytatywne kubeczki, takie, z których pije się herbatę. Ale nasze kubeczki miały być wyjątkowe, żeby odróżniać się do reszty.
Na kubkach stowarzyszenia widnieje autograf gwiazdy i rysunek namalowany przez autora autografu. Na przykład za chwilę będzie dostępny kubek z podpisem Cezarego Pazury i hipopotamem, którego aktor własnoręcznie namaluje. Trwają jeszcze rozmowy między innymi z Agnieszką Holland, Justyną Steczkowską, projektantami mody Marcinem Paprockim i Mariuszem Brzozowskim. Już dostępne są kubki z autografami Basi Trzetrzelewskiej, Ewy Minge, Artura Partyki. Nie brakuje nazwisk światowego formatu. Na współpracę ze stowarzyszeniem zgodziła się jedna z największych gwiazd włoskiego kina Claudia Cardinale. Nie mniej znaną osobistością jest Patrizia Gucci, związana ze światem mody. Idei kubków z autografem sprzyja też Kenzo Takada, jeden z najpopularniejszych projektantów mody na świecie. Swój podpis na herbacianym kubku złożyła także brytyjska piosenkarka Bonnie Tyler.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |