Czy katolik może głosować za związkami partnerskimi lub za in vitro?
Poseł PO, Marcin Święcicki, na łamach „Gazety Wyborczej” zastanawia się czy katolik może głosować za ustawą wprowadzającą związki partnerskie lub zezwalającą na stosowanie in vitro. Otóż nie może. I wbrew tezie postawionej na początku artykułu pana posła, dla większości katolików zdecydowanie o tym nie powinno być problemem. Zarówno kwestia dotycząca związków partnerskich, jak i stosowania metody in vitro, jest dla Kościoła jasna. Nie poprze on sztucznej metody zapłodnienia, naruszającej świętość życia. Podobnie jest z legalizacją związków, które jawnie umniejszają wartości małżeństwa.
Święcicki stwierdza, że Kościół „może kiedyś uzna, że i w sprawach związanych z seksem, jeśli natura zawodzi, to można jej pomóc”. W oczach katolika nie jest to nawet próba podjęcia jakiejś dyskusji. Bo poczęcie nowego życia to nie jest jedynie nasza decyzja, ale przede wszystkim wola Boga, który chce człowieka obdarzyć potomstwem. A Jemu, wbrew temu, co sugeruje Marcin Święcicki, nie trzeba pomagać.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Praktyka ta m.in skutecznie leczy głębokie zranienia wewnętrzne spowodowane grzechem aborcji.
Na wzrost nowych przypadków zachorowalności na nowotwory duży wpływ ma starzenie się społeczeństwa.