Lewitacja przy lustrze

– Najbardziej podobało mi się doświadczenie z dwiema huśtawkami! Huśtałam się na jednej z nich, a po chwili druga też zaczęła się poruszać. W szkole nie uczyliśmy się jeszcze o sile Newtona, ale ja już wiem, jak ona działa – cieszy się 10-letnia Magda.

Magda chodzi do krakowskiej Szkoły Podstawowej nr 144 z oddziałami integracyjnymi im. Bohaterów Września 1939. – Dzieci najszybciej uczą się, gdy mogą samodzielnie wykonać ciekawe doświadczenia i przekonać się, jak coś działa. Dlatego często podróżujemy, by uczniowie mogli poznawać świat. Byliśmy już m.in. w chorzowskim Planetarium, w Kopalniach Soli w Wieliczce i Bochni, chodzimy też na lekcje przyrody do krakowskiego Ogrodu Botanicznego UJ – opowiada pani Agnieszka, nauczycielka Magdy. W słoneczny, majowy dzień jej klasa wybrała się do nowohuckiego Parku Lotników Polskich. To właśnie tam, w Ogrodzie Doświadczeń im. Stanisława Lema, pośród zieleni drzew i śpiewu ptaków fizyka naprawdę da się lubić!

Jak chomik i pilot

– W szkole, gdy tylko siedzimy w ławkach, trudniej zrozumieć skomplikowane rzeczy i nauczyć się wielu regułek. W ogrodzie wszystko jest interesujące. Co najbardziej? Kręcące się kolorowe tarcze i doświadczenia z siłą, która pcha dwa wózki – mówi rezolutnie Natalka, uczennica klasy IV. – Zafascynowały mnie doświadczenia z optyki, które w ciekawy sposób pokazują, jak działa nasz wzrok i w jaki sposób możemy ulegać różnym złudzeniom. Gdy zaczniemy szybko kręcić płaską tarczą w biało-czarne pasy, to nagle wydaje się, jakby jej środek był wypukły – wtóruje jej Michał.

Ogród Doświadczeń powstał w czerwcu 2006 r., jako część projektu „Nowa Huta – Nowa Szansa”, realizowanego przez Partnerstwo Inicjatyw Nowohuckich w ramach Inicjatywy Wspólnotowej EQUAL Europejskiego Funduszu Społecznego. Pomysłodawczynią ogrodu była Danuta Szymońska, wieloletnia dyrektor Ośrodka Kultury im. C.K. Norwida w Nowej Hucie, która – zainspirowana wizytą w Norymberdze i działającym tam ogrodem nauki, czyli Polem Doświadczeń Zmysłowych – postanowiła przenieść go na krakowski grunt. Ogród początkowo prowadziła gmina Kraków we współpracy z Ośrodkiem Kultury im. C.K. Norwida, Krakowskim Zarządem Komunalnym i Stowarzyszeniem „Siemacha”. Po zakończeniu unijnego projektu władze Krakowa przekazały opiekę nad ogrodem Muzeum Inżynierii Miejskiej.

Ogród, który podzielony jest na cztery części – działy fizyki: optykę, hydrostatykę, akustykę i mechanikę – pełen jest urządzeń, które nie tylko uczą, ale też bawią dorosłych i dzieci. – To zadziwiające, że walec sam wtacza się pod górę, po równi pochyłej! W moich szkolnych czasach z fizyki orłem nie byłam, ale tutaj aż chce się zrozumieć to, co kiedyś wydawało mi się skomplikowane. Nawet zasadę zachowania energii i prawo Pascala – śmieje się Ania, która do ogrodu przyszła na spacer z 6-letnim synem Filipem. Chłopiec jak urzeczony wpatrywał się w 8 metalowych kul, czyli „kołyskę Newtona” (gdy odchylimy i puścimy kulę z jednego brzegu, to kula z drugiego brzegu też zaczyna się odbijać itd.), słuchał dźwięków ciszy w niezwykłych, szumiących rurach (a każda szumi inaczej) i przeglądał się w krzywych zwierciadłach.

– W ogrodzie w każdym sezonie pojawiają się dwie lub trzy nowe instalacje (obecnie na przestrzeni 6,5 ha jest ich 60). W tym roku są to armata powietrzna i specjalne lustro, przy którym człowiek wygląda tak, jakby lewitował – mówi dr Rafał Sworst z Instytutu Fizyki UJ, w ogrodzie odpowiedzialny za sprawy związane z nauką (m.in. za program edukacyjny, z którego korzystają klasy szkolne). Na odważnych w parku, w którym rządzą fizyka i przyroda, czekają też dodatkowe atrakcje: wielka, żółta kula (zorbing), w środku której można poczuć się tak, jak chomik biegający po kręcącej się zabawce, bungee, trampolina oraz żyroskop – urządzenie, w którym każdy może przekonać się, czy mógłby być pilotem samolotu.

Ciśnienie z Władcą Pierścieni

Od lipca w ogrodzie rozpoczną się prace związane z przygotowaniem ogródka zapachów (będzie w nim można podziwiać ok. 40 mocno pachnących roślin i dowiedzieć się, na jakich glebach czy w jakim klimacie występują), ogródka geologicznego (pełnego skał i różnych minerałów) oraz zielonego labiryntu. Ogródki mają być gotowe we wrześniu. – Już dziś zachęcamy przedszkola i szkoły do zapisywania grup i klas na czerwiec, wrzesień i październik, na plenerowe lekcje fizyki i przyrody – mówi R. Sworst. Lekcje i warsztaty, które prowadzą świetnie przeszkoleni instruktorzy (studenci lub absolwenci kierunków przyrodniczych i pedagogicznych), dostosowane są do wieku uczestników. Na najmłodszych czekają zajęcia pod tajemniczo brzmiącymi hasłami: „Gumisiowy sok” i „Fizyka balonika”, uczniowie szkół podstawowych za pomocą kompasu szukają wskazówek, które doprowadzą ich do skarbu ukrytego w szkatułce, dla gimnazjalistów są ćwiczenia z ciśnienia z Władcą Pierścieni oraz niezwykła „Trąbka kibica”, a licealiści mają do rozwiązania zadania z najwyższej półki (np. dotyczące promieniowania).

– Lekcje fizyki są też doskonałym sposobem na integrację klasy. Podczas wykonywania niektórych doświadczeń świetnie widać, czy klasa jest zgrana. Jeśli tak, uczniowie w kilka sekund decydują, jak muszą się ustawić, by np. utrzymać równowagę. Czasem zdarza się jednak, że klasa w żaden sposób nie potrafi dojść do porozumienia. Często przychodzą także grupy z dziećmi niepełnosprawnymi, np. z autyzmem. Doświadczenia wyzwalają w nich wielkie pokłady ciekawości, angażują w pracę zespołową, uczą koncentracji. Radość z dobrze wykonanego zadania jest wielka i wspiera terapię – zauważa Krystian Gardian, pracownik ogrodu.

Magdeburg w Krakowie

Ogród jest też wspaniałym miejscem na spotkania... grup oazowych. – Cały wszechświat, zjawiska fizyczne są dziełem Boga, więc w Ogrodzie Doświadczeń trzeba o Nim mówić, a że wiara ma dla nas ogromne znaczenie, tym bardziej chcemy to robić. Zapraszamy więc księży i animatorów oaz, grup apostolskich do dzielenia się tu słowem i poznawania Boga poprzez przyrodę. W ubiegłym roku prezentowaliśmy tu także wystawę poświęconą dorobkowi naukowemu św. Maksymiliana Kolbego (pokazywaliśmy np. jego szkice promu kosmicznego) – opowiada K. Gardian. Wielu gości było zaskoczonych tym, co zobaczyli. Nie wiedzieli, że św. Maksymilian opatentował telegraf. Wystawę będzie można znowu oglądać jesienią.

Szczegółowe informacje na temat rezerwacji terminów lekcji dla grup i klas szkolnych można znaleźć na: www.ogroddoswiadczen.pl.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg