Warto poczekać

Młodzi ludzie powinni poczekać na seks aż do ślubu, aby uniknąć bólu, który przynosi seks przedmałżeński.

Ochrona przed byciem niewolnikiem seksu

Kiedy młody człowiek zazna już przyjemności płynącej z seksu, to zaczyna pragnąć jej jeszcze mocniej. Zjawisko to opisał jeden z uczniów: Im bardziej byłem aktywny seksualnie, tym bardziej pragnąłem powtórzyć to „wielkie doświadczenie”. Spoglądając na ten okres mojego życia z perspektywy czasu, dochodzę do wniosku, że byłem zakładnikiem seksu. Nigdy nie zaznałem wewnętrznej równowagi. Nigdy nie znalazłem prawdziwej miłości. Im bardziej poszukiwałem miłości, tym bardziej pogrążałem się w nieszczęściu.

Książki naukowe często powtarzają, że człowiek jest zwierzęciem. Tłumaczą, że nasz popęd płciowy nie różni się niczym od instynktu, którym kierują się zwierzęta. Seks jest postrzegany jako potrzeba. Takie myślenie odziera z wartości i człowieka, i jego życie. Bóg stworzył człowieka na własne podobieństwo. Odczuwamy potrzebę przyjmowania pokarmu, picia wody oraz posiadania dachu nad głową. Jednak naszą największą potrzebą jest kontakt z Bogiem. W celu utworzenia tego związku musimy przyznać się do popełnienia błędów i do tego, że potrzebujemy Boga. Niektórzy wzbraniają się przed tym i zamiast zaspokoić swoją największą potrzebę poprzez kontakt z Bogiem, szukają innych sposobów, by to osiągnąć. W momencie, gdy zaczynają postrzegać seks jako potrzebę, pozwalają sobie na uprawianie seksu tak często, jak sobie tego zażyczą. W rezultacie za każdym razem ponoszą klęskę, ponieważ  potrzebę duchową usiłują zaspokoić przyjemnością cielesną.

Ochrona przed bólem rozstania

Pożądanie jest często przyczyną rozpadu związków młodych ludzi. Pewien uczeń napisał do mnie w liście: Seks z jednej strony szkodzi związkowi, a z drugiej strony – utrudnia zakończenie związku. Rozpad związku, w którym był seks, może być strasznym przeżyciem pod względem emocjonalnym. Seks tworzy bardzo silną emocjonalną więź pomiędzy dwiema osobami. I dlatego należy zarezerwować go dla swojego małżeństwa. Niemożliwe jest, aby dwoje ludzi współżyło ze sobą płciowo i angażowało się jedynie na płaszczyźnie cielesnej. Seks łączy ludzi zarówno w sferze fizycznej, jak też emocjonalnej i duchowej. Tak zostaliśmy skonstruowani przez Boga.

Seks wytwarza więź, która jest w stanie przetrzymać nawet problemy pojawiające się w związku. Im dłużej trwa współżycie płciowe, tym trudniej jest przestać. Jednak dla ludzi niebędących w związku małżeńskim rozwiązaniem problemu jest po prostu rozstanie. To wychodzi im na lepsze duchowo i emocjonalnie. Wychodzi im na lepsze psychicznie, a nawet prawdopodobnie fizycznie. Otrzymałem list od dziewczyny, która opowiedziała mi o tym, jak przez cztery lata sypiała ze swoim chłopakiem. Pewnego razu pokłócili się. Sama myśl o zerwaniu zabolała ją tak bardzo, że zwróciła się o pomoc do Boga. Mimo to nie miała w sobie wystarczająco dużo wiary, by zrezygnować z kontaktów seksualnych. Jej chłopak również był chrześcijaninem, ale nie widział nic złego w uprawianiu seksu dopóty, dopóki oboje byli w sobie wzajemnie zakochani. Dziewczyna zachodziła w głowę, jak ona i on mogą zwalczyć swoje cielesne żądze. Dyskutowali o tym wiele razy, lecz dyskusjami nic nie wskórali.

Rozwiązaniem problemu tej dziewczyny nie jest „mocniej wierzyć”. Rozwiązaniem w jej przypadku jest zerwanie z chłopakiem. Trudno jest wyrwać się ze szponów seksu, kiedy był on częścią związku przez tak długi czas. Tak bywa nawet w przypadku, gdy dwie osoby przyznają się przed sobą, że robią coś złego. Sytuacja jeszcze bardziej się komplikuje, gdy jedna osoba uważa, że to coś złego, a druga osoba – że wcale nie. Często spotykanym skutkiem ubocznym seksu przedmałżeńskiego w sferze emocjonalnej jest również  gorzknienie. Para ma wzajemne pretensje do siebie z powodu tego, że oboje wcześniej uprawiali seks z innymi partnerami.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

TAGI| RODZINA

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg