Pomysł zawiązania wspólnoty małżeństw ma już 20 lat i narodził się właśnie w beskidzkiej wiosce. Przeszli już z Weselem Wesel ulicami wielu polskich miast, gościli m.in. w Poznaniu, Krakowie, Warszawie, Olsztynie. Modlili się w katedrach, potem z wodzirejami aż do rana bawili się żywiołowo. I chętnie mówią, co zyskali, żyjąc od ślubu w trzeźwości.
Szacuje się, że ślub bez alkoholu miało już w Polsce 30 tys. par małżeńskich. W organizowanych raz w roku spotkaniach w ciągu 20 lat uczestniczyło około 3 tys. par. Niektórzy kilka, inni kilkadziesiąt lat temu podejmowali taką decyzję – często dziwiąc, czasem wręcz gorsząc otoczenie łamaniem weselnego rytuału. Jedni tłumaczą, że po prostu chcieli, by ten dzień był najpiękniejszy i by nic go nie popsuło. Inni przyznają: – Marzyliśmy, żeby nasze życie od tego pierwszego dnia było inne niż to, które poznaliśmy jako dzieci… 20 lat temu w Kamesznicy, która za sprawą Dni Trzeźwości organizowanych przy kaplicy na Grapce była już ważnym punktem na polskiej mapie abstynenckich inicjatyw, powstała idea, by ci, którzy wybrali wesele – a zwykle także całe życie – bez alkoholu, spotkali się, by zobaczyć, że na tej drodze nie są sami, i zachęcić innych.
Jegomościu, prowadź!
Człowiekiem, który łączył nową formę promowania trzeźwości z prowadzonym już od 7 lat intensywnym propagowaniem wesel bez wódki, był ks. prał. Władysław Zązel, kamesznicki proboszcz. Nie zważając na oponentów, uparcie apelował do swoich parafian, by wesela uwolnić od pijaństwa i bijatyk, które często kończyły się tragediami. Choć zachwytu dla tej nowej mody nie było, on nie ustępował. Na każde bezalkoholowe wesele przynosił błogosławieństwo podpisane przez papieża Jana Pawła II. Na pierwszych kartach Złotej Księgi, w której wpisuje kamesznickie pary, też widnieją jego słowa: „Nie wolno tych inicjatyw umniejszać ani ośmieszać. Zbyt wysoka jest stawka. Trzeba mieć odwagę i iść pod prąd płytkiej opinii i zgubnych obyczajów”. Także te słowa papież podpisał, a na kolejnych stronach wpisanych jest kilkaset par. – Zwyciężył góralski honor. Ludzie zrozumieli – chlubić się można z trzeźwości, a nie z pijaństwa. I jestem dumny z moich parafian, bo nawet jeśli alkohol pojawia się na stole, to już raczej symbolicznie, bez jakiegoś kultu picia – tłumaczy ks. Zązel. Uczestnikom jubileuszowego Wesela Wesel dziękował, że ta idea tak szeroko się już rozeszła. I za odwagę, żeby iść pod prąd. – To my dziękujemy za każdą chwilę, którą nam ksiądz poświęcił. Prosimy, czuwaj dalej nad nami i módl się za nas – mówili przedstawiciele Wesela Wesel, wręczając ks. prał. Zązlowi symboliczny drewniany pastorał.
Jesteście zachętą
Dziękując za inicjatywy promujące trzeźwy model życia, bp Piotr Greger powiedział, że są one bardzo ważne, gdyż problem uzależnienia alkoholowego dotyczy coraz większej grupy ludzi, w tym coraz częściej dzieci, a na drogach średnio policja zatrzymuje ponad 100 pijanych kierowców dziennie. – To jest sytuacja, której nie wolno przemilczać. To liczby, które muszą niepokoić. Chcę dzisiaj serdecznie pogratulować i podziękować tu obecnym i tym wszystkim, którzy zdecydowali się iść pod prąd współczesnego świata oraz mody i zdecydowali się zorganizować i przeżyć uroczystość zaślubin bez alkoholu. Świętujemy 20. rocznicę Wesela Wesel, które jest żywą promocją budowania życia małżeńskiego i rodzinnego w całkowitej abstynencji. Jesteście apostołami trzeźwości i modlę się, aby to wasze świadectwo było zachętą dla innych, że można i warto żyć w trzeźwości. Trzeźwość jest dowodem odpowiedzialności i wewnętrznej dojrzałości człowieka – mówił bp Greger.
Małżonków odwiedził w Kamesznicy także bp Tadeusz Bronakowski, kierujący w Episkopacie Polski zespołem do spraw apostolstwa trzeźwości. Poświęcił sztandar stowarzyszenia Wesele Wesel, ufundowany z okazji 20-lecia małżeńskich spotkań. Stowarzyszenie jest znacznie młodsze i powołane zostało kilka lat temu, by ułatwić organizację kolejnych zjazdów. W Kamesznicy członkowie stowarzyszenia na kolejną kadencję wybrali na prezesa Józefa Gacka z parafii Szaflary. Ks. dr Wojciech Ignasiak zaprezentował działalność Ośrodka Profilaktyczno-Szkoleniowego im. ks. F. Blachnickiego w Katowicach, gdzie m.in. szkolą się profesjonalni wodzireje bezalkoholowych wesel i innych zabaw. Ks. Mirosław Kołodziej z Wrocławia mówił o Eucharystii i rodzinnym przeżywaniu liturgii. Katarzyna Śleziak przybliżała walory turystyczne Żywiecczyzny, a okazją, by je poznać bliżej, była Droga Krzyżowa odprawiona na Matysce, przy stacjach Golgoty Beskidów. Podczas Eucharystii połączonej z odnowieniem przyrzeczeń małżeńskich błogosławieństwa udzielał o. Leon Knabit, benedyktyn, który po przemarszu przez Kamesznicę życzliwym okiem patrzył na tańczące pary.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |