Odłożony elementarz

Nie dla wszystkich sześciolatków zabrzmiał pierwszy dzwonek. Niemal co piąte dziecko otrzymało orzeczenie o odroczeniu obowiązku szkolnego. Kuratorium i dyrektorzy szkół nie kryją zaskoczenia.

Świętokrzyska kurator nie podaje w wątpliwość rzetelności badań prowadzonych w poradniach psychologiczno-pedagogicznych. Ma jednak wątpliwości, czy testy powinny być prowadzone tak wcześnie. Jej zdaniem na późniejszym sprawdzianie dzieci mogłyby wypaść znacznie lepiej.

Podzielone racje

– Podczas spotkań z dyrektorami zadawałam pytanie: czy właściwie realizowana jest podstawa nauczania w przedszkolach. Zrozumiałe jest to, że mogą się zdarzać pojedyncze przypadki, gdy odroczenie uzyskuje dziecko ze względu na stan zdrowia czy też inne braki rozwojowe, jednak tak duża liczba skłania nas do głębszej analizy – dodała Małgorzata Muzoł. – W przedszkolach realizujemy podstawę programową zleconą przez ministerstwo. Przygotowujemy dzieci pod względem umysłowym, fizycznym i społecznym, aby mogły rozpocząć naukę w szkole. Jednak w wielu przypadkach okazuje się, że dzieci nie radzą sobie z samodzielnością i emocjami związanymi z pójściem do szkoły. Sześciolatki potrzebują jeszcze opieki, szczególnej uwagi i zabawy. Myślę, że same dzieci nie boją się pójścia do szkoły. Jednak rodzice w wielu przypadkach są przekonani, że jest na to jeszcze za wcześnie – wyjaśnia Magdalena Stępień, dyrektor sandomierskiego przedszkola.

Te niepokoje potwierdzają również rodzice, którzy dziś swoje pociechy we wrześniu przyprowadzili do przedszkola zamiast do szkoły. – Ania przez dwa lata chodziła do przedszkola. Bardzo dobrze się zaaklimatyzowała wśród rówieśników. Również pani bardzo chwaliła ją za dobre postępy w pisaniu i czytaniu. Jednak ma problemy logopedyczne i wraz z paniami z poradni zadecydowaliśmy o tym, że jeszcze ten rok będzie w przedszkolu – opowiada pani Joanna, mama małej Ani.

– W naszym przypadku może i zadecydowały w pewnym stopniu obawa i nadopiekuńczość. Oboje z mężem pracujemy do godzin popołudniowych i zmartwił nas trochę fakt, że kilka godzin Kacper będzie musiał spędzać w szkolnej świetlicy, gdzie nie ma odpowiednich warunków dla dużej liczby dzieci. Jest też trochę nieśmiały i mamy nadzieję, że jeszcze jeden rok w przedszkolu pomoże mu nabrać odwagi i pewności siebie. Myślę, że jest to dobra decyzja, by rozpoczął naukę dopiero za rok – podkreślała pani Katarzyna, mama Kacpra.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

TAGI| RODZINA

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg