Jak w piekle

– Gdzie jest teraz Twój tata? – ktoś zapytał. – Spalił się na kopalni – odpowiedział czterolatek.

Najmocniej przeżyły to dzieci. Im najtrudniej było zrozumieć, co właściwie się stało. Kiedy do domów górników dotarła tragiczna wiadomość, żony zostawiły wszystko i pojechały do szpitala. A przerażone dzieci zostały. – Nasza sześcioletnia córka po tym wypadku bardzo się zmieniła – opowiada Karol Kwaśniewski. – Stała się nieufna, agresywna, chowała się przed wszystkimi pod stołem. Zamknęła się w sobie, trudno było do niej dotrzeć. – Nie potrafiła się na niczym skupić, potrzebowała pomocy psychologicznej – mówi jej matka i łamiącym się głosem dodaje: – My, dorośli, nie potrafiliśmy poradzić sobie z tym dramatem, a co dopiero dzieci…

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg