Nie ma w tej chwili takiego tematu - ani w rządzie, ani w Sejmie; nie zajmujemy się tym - powiedziała w środę premier Beata Szydło, pytana o obywatelski projekt zakazujący aborcji, który we wtorek trafił do Sejmu.
Komitet "Stop Aborcji" złożył w Sejmie projekt ustawy, pod którym zebrał ponad 450 tys. podpisów. Projekt wprowadzić ma całkowity zakaz aborcji (która obecnie dopuszczalna jest w trzech przypadkach). Autorzy projektu podkreślają, że obecna "oferta aborcyjna" musi zostać zastąpiona systemem wsparcia, który zapewni każdemu dziecku potrzebną pomoc, a rodzinom - poczucie bezpieczeństwa. Propozycja obejmuje nowelizację czterech ustaw i trzech rozporządzeń oraz przygotowanie jednego nowego rozporządzenia.
Beata Szydło, pytana na konferencji prasowej, jak będzie głosowała w sprawie tego projektu i jak rząd przygotowany jest do realizacji zobowiązań, które nałożyłyby na niego przepisy tej ustawy, powiedziała, że w tej chwili nie ma takiego tematu - ani w rządzie, ani w Sejmie.
"Na razie się tym nie zajmujemy" - podkreśliła premier.
Obywatelski projekt przewiduje również m.in. refundację świadczeń z zakresu hospicyjnej opieki perinatalnej, rozwinięcie domowej pediatrycznej opieki długoterminowej, wsparcie psychologiczne dla rodziców dzieci dotkniętych niepełnosprawnością lub śmiertelną chorobą oraz świadczenia opiekuńcze bez konieczności rezygnacji z pracy przez rodziców niepełnosprawnych dzieci. Przyspieszyć miałby ponadto procedury adopcyjne dzieci poczętych w wyniku zgwałcenia lub niepełnosprawnych.
Praktyka ta m.in skutecznie leczy głębokie zranienia wewnętrzne spowodowane grzechem aborcji.
Na wzrost nowych przypadków zachorowalności na nowotwory duży wpływ ma starzenie się społeczeństwa.