To samo przeszedłem i dałem radę. Weź się w garść, dasz radę – czy aby na pewno?
Nie przepadam za mądrościami z internetu, ale czasem nawet i w sieci perełkę można znaleźć. Oto internetowy mem – takie zdjęcie z podpisem: dwa białe psy, oba ubrudzone błotem. Jeden do połowy łap, drugi po szyję. I podpis, że te same doświadczenia odbieramy i przeżywamy bardzo różnie. Jednym słowem, w tak samo głębokie błoto wskoczyły dwa psy. Większemu większej szkody błoto nie zrobiło. Mniejszy utytłał się koszmarnie. Taka psia historyjka obrazkowa z ludzkim morałem. Bo mamy tendencję do porównywania siebie i innych. A już szczególnie uwielbiamy porównywać do siebie „takich samych” jak my. Zwłaszcza w sytuacjach trudnych: utrata pracy, choroba, problemy z dzieckiem. Obserwujemy, że ktoś przechodzi podobny do naszego kryzys i czasem, zamiast po prostu wesprzeć, syczymy: „ja też tak miałem, przeżyłem i sobie poradziłem. Bez histerii”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Praktyka ta m.in skutecznie leczy głębokie zranienia wewnętrzne spowodowane grzechem aborcji.
Na wzrost nowych przypadków zachorowalności na nowotwory duży wpływ ma starzenie się społeczeństwa.