Zwolennicy aborcji próbują organizować bojkot konsumencki "Cisowianki". W odpowiedzi pojawiają się w sieci deklaracje internautów, piszących, że będą kupowali tę wodę.
Wezwanie do bojkotu pojawiło się na jednej ze stron na Facebooku. Autorzy posta piszą, iż w sprawozdaniu finansowym Fundacji PRO - Prawo do życia za rok 2014 znaleźli informację o darowiźnie wysokości 60 tys. złotych przekazanej tej organizacji przez Fundację Rodziny Witaszków. Sprawdziliśmy - to prawda. Inicjatorzy bojkotu wskazali, że prezes fundacji Paweł Witaszek jest jednocześnie wiceprezesem zarządu spółki akcyjnej Nałęczów Zdrój, producenta wody mineralnej Cisowianka.
Nałęczów Zdrój S.A. odpowiedział oświadczeniem, mówiącym, że jest firmą "neutralną światopoglądowo nie angażującą się po żadnej ze stron sporów światopoglądowo-politycznych. Dodatkowo firma nigdy nie ingerowała i nie będzie ingerować w prywatne poglądy zarówno członków Zarządu, jak i swoich pracowników, szanując prawo każdego człowieka do własnych przekonań."
Niemniej, w sieci pojawiła się kontrakcja - internauci deklarują, że będą kupować "Cisowiankę".
Praktyka ta m.in skutecznie leczy głębokie zranienia wewnętrzne spowodowane grzechem aborcji.
Na wzrost nowych przypadków zachorowalności na nowotwory duży wpływ ma starzenie się społeczeństwa.