Im człowiek starszy, tym więcej ma kompetencji, mądrości, umiejętności. Jedynie – nie wiedzieć do końca dlaczego – wiara w siebie gdzieś zanika.
Zastanawiali się kiedyś państwo (głównie jednak panie), dlaczego boimy się nowego? No bo boimy się. Prawda? Nowego zadania, nowych sąsiadów, nowej pracy, nowego dziecka… Nowego męża i żony to akurat należy się bać. Ale to na marginesie. No więc dlaczego, gdy przychodzi nowe, pojawia się strach? Ano powód jest prozaiczny i ludzki. Mamy prawo lękać się nieznajomego, nieznanego, niezdobytego, bo teoretycznie może oznaczać to niebezpieczeństwo, nieprzewidziane sytuacje, utratę gruntu pod nogami. Więc teoretycznie także upadek, złamanie karku, niepowodzenie, a w konsekwencji ból.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |