Coraz trudniej młodym odróżnić sens od bezsensu, autentyczną radość od głupawych uśmieszków z Instagrama.
Koniec roku nie był dla mnie łaskawy. W jednym niemal tygodniu dowiedziałam się o istnieniu „polskiej Barbie”, a następnie łudząco do niej podobnych sióstr celebrytek. Zdumiewające i groteskowe doświadczenie, choć dające do myślenia. Obserwatorom, rzecz jasna.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |