"Nasz Dziennik": Petardy to nie zabawki

Międzynarodowa Rada Okulistyki apeluje o powszechny zakaz sprzedaży fajerwerków - donosi we wtorek "Nasz Dziennik". Urazy oka stały się prawdziwą epidemią - alarmuje w rozmowie z "ND" prof. Robert Rejdak, szef Ponadregionalnego Centrum Diagnostyki Terapii Urazów Narządów Wzroku w Lublinie.

Według dziennika w państwach, w których dostęp do sztucznych ogni nie jest limitowany, urazy oczu związane z ich użyciem nadal są bardzo liczne, szczególnie w czasie różnego rodzaju świąt. Uszkodzeniom narządu wzroku - pisze gazeta - nie zapobiegają też surowe przepisy dotyczące zakupy i użytkowania fajerwerków.

"Dlatego Międzynarodowa Rada Okulistyki (ICO), skupiająca okulistyczne towarzystwa naukowe niemal ze wszystkich krajów świata, rekomenduje globalny zakaz stosowania fajerwerków" - czytamy.

Całkowite poparcie dla apelu w rozmowie z dziennikiem wyraził prof. Rejdak. "Z doświadczenia widzę, że jest to bardzo duży problem. Urazy oka stały się prawdziwą epidemią" - podkreśla. Jak oddaje, plaga urazów dotyczy przede wszystkich osób młodych.

"Bardzo niebezpieczne są petardy i fajerwerki, zwłaszcza kiedy uderzają z bliskiej odległości w oko. Dochodzi wtedy do urazu mechanicznego i oparzenia na skutek wysokiej temperatury" - wyjaśnia specjalista.

Jego zdaniem, jedynie wyspecjalizowane firmy czy instytucje powinny organizować pokazy sztucznych ogni i tylko w warunkach bezpiecznych.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg