Rozpoczynali jak wiele innych stowarzyszeń. Zauważyli, że dzieci potrzebują opieki i wsparcia. Dla nich powstały pierwsze świetlice. Z inicjatywy młodych osób związanych z Ruchem Światło-Życie i ks. Waldemara Pawlika, wikarego z parafii Bożego Narodzenia w Rudzie Śl., powstało stowarzyszenie. Wysiłek oraz determinacja pracowników i wolontariuszy stowarzyszenia zaowocowały powstaniem świetlic socjoterapeutycznych, klubów dla młodzieży i seniorów, centrum rozwoju rodziny oraz domu dla osób ubogich i bezdomnych.

Stowarzyszenie od 20 lat pracuje prężnie i skutecznie. Przyjęli kilka zasad i nimi się kierują. Po pierwsze: dobro wypiera zło. Im więcej go w życiu człowieka, tym mniej w nim przestrzeni na zło. Druga zasada: podaj dalej. Obdarowywanych zachęcają i mobilizują, by pomogli tym, którym w życiu jeszcze trudniej. I punkt trzeci: prawdziwe życie. Dobro nie wydarzy się, gdy tylko będziemy o nim mówić. Trzeba działać.

Przeczytaj także: Mam dla kogo żyć

Działają. Od początku odważnie, nie zawsze zgodnie z panującymi w środowisku regułami. Nie tylko na rzecz własnych projektów, ale przez te wszystkie lata mają przed oczami także problemy i cierpienia innych ludzi, często nie związanych wprost ze stowarzyszeniem. A jednak wielu dobrych inicjatyw nie można zrealizować przez brak pieniędzy.

Od czternastu lat razem z klubami młodzieżowymi organizują koncerty poetyckie na niezwykle wysokim poziomie artystycznym, gromadzące 700 osób na widowni, podczas których przeprowadzane są zbiórki pieniężne dla tych, którzy są w potrzebie. W tym roku sami stanęli przed poważnymi trudnościami. - Od stycznia 2020 roku, z powodu trudnej sytuacji finansowej miasta, dwie, spośród trzech placówek dla dzieci prowadzonych przez Stowarzyszenie nie otrzyma dofinansowania ze środków samorządowych - mówi Dariusz Kowalski kierownik klubów młodzieżowych w "Nereuszu". - Ponad 60 dzieci znajdzie się w sytuacji bez wsparcia potrzebnego dla ich właściwego rozwoju.

Gość Katowicki 23/2019 DODANE 06.06.2019 AKTUALIZACJA 14.07.2021

Poznajcie Nereusza

– Po co ta Msza? Bezsens. Mama mi pozwala nie chodzić – mówili niektórzy młodzi, idąc przez Jurę. A jednak gdy ksiądz zaproponował spowiedź, stało się coś nieoczekiwanego. Ludzie z rudzkiego stowarzyszenia mówią, jak Bóg od 20 lat u nich działa. »

więcej »

A wsparcie jest niezbędne. Wiele tych dzieci wychowuje się w rodzinach niepełnych, dysfunkcyjnych albo zastępczych - u babci czy dziadka, którzy nie zawsze są w stanie zapewnić im nawet zwykłą pomoc przy odrabianiu lekcji czy rozwijaniu zainteresowań. Ludzie "Nereusza" mają nadzieję, że dzięki zebranym pieniądzom uda się znaleźć jakiś sposób utrzymania tej pomocy, choćby dla tych najbardziej potrzebujących dzieci.

Kilkudziesięciu wokalistów i instrumentalistów - profesjonalistów i amatorów - stanie na deskach Miejskiego Centrum Kultury im. H. Bisty w Rudzie Śląskiej, by zachwycić publiczność nowymi aranżacjami utworów, znanych i mniej znanych, artystów polskiej sceny muzycznej. Warto wybrać się na ten koncert. Do wyboru są aż trzy terminy: 21 grudnia o 18.00 i 22 grudnia o 16.00 lub o 19.00. Więcej informacji oraz rezerwacja wejściówek: www.nereusz.pl.