Tylko co czwarty Polak nie boi się o stan swoich finansów. W cztery miesiące odsetek pesymistów wzrósł aż o 18 pkt proc. - wynika z najnowszego badania firmy doradczej EY, które we wtorek przedstawia "Rzeczpospolita".
Według gazety tak duży skok negatywnych odpowiedzi pokazuje, że Polacy mają z pandemią coraz większy problem. Obawy są spore, niezależnie od grupy wiekowej, ale nad Wisłą wśród pesymistów przodują zwłaszcza osoby z powojennego pokolenia baby boom.
"Z kolei na świecie najwięcej negatywnych ocen padło ze strony najmłodszych ankietowanych. Jednym z efektów rosnących obaw jest oszczędzanie - aż połowa badanych ogranicza wydatki, zwłaszcza na rozrywkę poza domem i towary luksusowe" - czytamy w "Rzeczpospolitej".
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.
"Mikołaje" zarobią więcej na imprezach firmowych, mniej - w galeriach handlowych.