Los sierot z Ukrainy chyba nikomu nie pozostaje obojętny. Jak wspieramy je w Polsce?
Przyjeżdżają wraz opiekunami, najczęściej w dużych grupach. Czasem też przekraczają granice zupełnie same. Kilkumiesięczne dzieci, przedszkolaki, nastolatki. Bywa, że od najwcześniejszego dzieciństwa przechodziły piekło, teraz wojna jeszcze pogłębia ich traumę. Sieroty wojenne z Ukrainy są w naszym kraju.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.
"Mikołaje" zarobią więcej na imprezach firmowych, mniej - w galeriach handlowych.