Osoby, które jako dzieci często spędzały czas nad wodą, cieszą się lepszym zdrowiem psychicznym w wieku dorosłym - wynika z analizy opublikowanej przez "Journal of Environmental Psychology".
Badania (BlueHealth International Survey) przeprowadzono w 14 europejskich krajach, a także w Kanadzie, USA, Australii i w Chinach. Wzięło w nich udział ponad 15 tys. osób, które odpowiadały na pytania dotyczące doświadczeń związanych z przebywaniem nad wodą (mogło to być wybrzeże, rzeka lub jezioro) do 16. roku życia, aktualnego kontaktu z przyrodą oraz zdrowia psychicznego.
Uczestników pytano m.in. o to, czy źródła wody były zlokalizowane blisko ich miejsca zamieszkania, jak często je odwiedzali oraz czy ich rodzice lub opiekunowie pozwalali im bawić się nad wodą.
Zaobserwowano, że osoby, które miały więcej wspomnień związanych z zabawą nad wodą w dzieciństwie, bardziej ceniły sobie kontakt z naturą i częściej spęczały czas na jej łonie jako dorośli. To z kolei przekładało się na lepszy stan zdrowia psychicznego. Zależność ta dotyczyła wszystkich 18 krajów.
"W kontekście rosnącego rozwoju technologii i uprzemysłowienia ważne jest zrozumienie, w jaki sposób kontakt dzieci z naturą przyczynia się do ich dobrostanu w późniejszym życiu. Budowanie więzi z przyrodą, jej zrozumienie i czerpanie radości z kontaktu z nią w młodym wieku sprawia, że w przyszłości szukamy podobnych doznań, a to zapewnia nam równowagę psychiczną" - mówi prowadząca badania dr Valeria Vitale z Uniwersytetu Exeter w Wielkiej Brytanii.
Jak podkreśla współautorka badań (DOI: 10.1016/j.jenvp.2022.101876) dr Leanne Martin z Uniwersytetu Exeter w Wielkiej Brytanii, choć zabawa dzieci nad wodą może być niebezpieczna, warto od najmłodszych wspierać je w nauce pływania, aby mogły w perspektywie długoterminowej cieszyć się lepszym zdrowiem psychicznym.
Praktyka ta m.in skutecznie leczy głębokie zranienia wewnętrzne spowodowane grzechem aborcji.