Dzieło podejmie nowy duszpasterz z nową ekipą małżeństw, a najbliższe rekolekcje planowane są w okresie wielkanocnym.
Od kilkunastu lat rekolekcje pn. Remont Małżeński odbywały się w kościele seminaryjnym w Opolu za sprawą ks. Eugeniusza Plocha i grupy zaprzyjaźnionych małżeństw. Trzydniowe rekolekcje kończyły się w 3. niedzielę Adwentu. W ubiegłym roku ze względu na pandemię spotkania miały formę online i transmitowane były z kościoła Ducha Świętego w Opolu-Winowie.
- W tym roku Remontu Małżeńskiego niestety nie będzie. Pierwszym powodem, niezależnym od nas, jest to, że 10 grudnia, czyli wtedy, kiedy miałyby trwać nasze rekolekcje, w tym kościele święcenia biskupie przyjmie ks. Waldemar Musioł. To znaczy, że to miejsce będzie zajęte - w imieniu Ekipy Remontowej informuje ks. Eugeniusz Ploch.
- Drugi powód, który jest zależny od nas, jest taki, że jako Ekipa Remontowa podjęliśmy decyzję, by przekazać dzieło Remontu Małżeńskiego w ręce młodszego pokolenia. Podejmie się go ks. Tomasz Gajda, który jest duszpasterzem rodzin rejonu nyskiego i pracownikiem Diecezjalnej Fundacji Ochrony Życia. Trwa montowanie nowej Ekipy Remontowej - przekazuje wieści ks. Ploch.
Ksiądz Ploch podkreśla też, że Remont Małżeński w nowym wydaniu odbędzie się w czasie paschalnym, czyli między Wielkanocą a uroczystością Zesłaniem Ducha Świętego.
- Historia Remontu Małżeńskiego to kilkanaście lat naszych doświadczeń, modlitwy, rozmów i przemian. W atmosferze tych rekolekcji rodziły się i wychowywały kolejne nasze dzieci, powstawały przyjaźnie. Mamy świadomość wielkiego dobra, które nam zostało dane i którego byliśmy przekazicielami, bo te rekolekcje zawsze były dla nas ewidentnie Bożą inspiracją i Bożym pragnieniem - zapewniają małżonkowie, którzy przez lata współtworzyli rekolekcje znane jako Remont Małżeński. To Ania i Tomek, Ewa i Grześ, Asia i Piotr, Monika i Leszek, Marysia i Krzyś.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.
"Mikołaje" zarobią więcej na imprezach firmowych, mniej - w galeriach handlowych.