Niejeden rodzic przekonał się o istnieniu zjawiska dziecięcej przekory.
Umieszczenie przed poleceniem partykuły „nie” może sprawić, że osiągniemy skutek odwrotny do zamierzonego. To, co zabronione, bywa postrzegane przez dzieci i młodzież jako atrakcyjne. Podobnie – chociaż tym razem jest to celowe odwrócenie sytuacji – należy potraktować zasady wyzwolonej pedagogiki, ujęte w humorystyczne hasła przez Małgorzatę Nawrocką.
Żeby praca wychowawcza nie przekształciła się w hodowlę trolla, trzeba postępować i myśleć wbrew opisanym w tym oryginalnym leksykonie regułom. Posługując się ostrą kreską satyry, autorka tworzy karykaturalny portret idealnego trolla. Wczytując się w kolejne hasła, zaczynamy dostrzegać cechy wyróżniające tego wyluzowanego hedonistę. Jest on bohaterem zaiste tragikomicznym.
Zwracają uwagę doskonały zmysł obserwacji oraz barwny (i cięty!) język autorki. Przykładowo pod hasłem „uprzejmość” czytamy:
Jałowa postawa życiowa, nie przynosząca zauważalnego profitu finansowego ani rozrywkowego.
Dowiemy się też, co jest ulubionym mebelkiem trolli, a także jakie słowo uznały one za nieistniejące.
Zasadom pedagogiki wyzwolonej autorka przeciwstawia pedagogikę tradycyjną oraz wartości duchowe.
Krótkie, ale treściwe hasła czyta się z uśmiechem, lecz ich analiza może być bolesna. Być może dla niektórych trolli ta lektura okaże się wstępem do zmiany myślenia i zachowania?
Książka do czytania i przegadania – dla wychowawców i wychowanków.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.
"Mikołaje" zarobią więcej na imprezach firmowych, mniej - w galeriach handlowych.