Nie boję się - mam tatę

Odważny, pracowity, wierny. Po prostu jest. Który z ojców nie chciałby usłyszeć tak o sobie z ust swoich dzieci?

Siłacz z pieluchą

– Miałem wspaniałego tatę – przyznaje Marian Kudełka. – Mój ojciec był bardzo męski, uczciwy, świetnie wykształcony i niesłychanie pogodny. Czułem jego wielką akceptację. Podziwiałem go, choć reprezentował z mamą zupełnie inny model rodziny niż ten, który jest w naszym domu. W moim domu rodzinnym był ściśle podzielony układ ról na tradycyjne męskie i kobiece. Pamiętam tatę, który ze zdumieniem przyglądał się, jak przewijam moje dzieci albo karmię je butelką – śmieje się. Marian nie bał się, że spacerując z wózkiem lub kupując mleko w proszku dla dziecka, traci coś ze swojej męskości. I chyba słusznie, skoro dla swojej żony stanowi do dziś ostoję i siłę, z której Ania czerpie nieustannie i – jak sama twierdzi – lubi się do niego przytulić, by poczuć się bezpiecznie.

Dla córek – Magdy, Marysi i Marty – tata jest wzorem mężczyzny, którego cech szukają u kolegów, przyjaciół, chłopaków. O ojcu mówią, że jest odważny, pracowity, silny. I zawsze gotowy do pomocy. Męskość synów kształtowała się w oparciu o męskość stale obecnego ojca. – Od taty nauczyłem się dużej otwartości na świat, ale też na to, co przynosi życie – mówi Jan, średni syn Kudełków. – Ojciec pokazywał nam, że choć życie jest nieprzewidywalne i nie jesteśmy w stanie wszystkiego kontrolować, to nie trzeba się tego bać, tylko bardziej zaufać Bogu.

– Budowanie tylko na sobie nie wchodziło w grę – zapewnia Marian. – Kiedy byliśmy z Anią narzeczeństwem, a nie trwało to długo, bo decyzja o ślubie zapadła szybko, już wtedy czuliśmy, że bez wiary, bez Pana Boga nie podołamy. Dzisiaj cała szóstka dzieci dziękuje rodzicom za pokazanie wartości wiary i modlitwy. Twierdzą, że to Bóg im „załatwia” wszystko, co dobre. – Bywało, że się buntowałam, twierdziłam, że nie będę się modlić z rodzicami – przyznaje Marta, tegoroczna maturzystka. – Rodzice nie naciskali, do niczego nie przymuszali. Ale patrząc na ich życie, ich małżeństwo, dochodziłam do wniosku, że chyba warto wierzyć.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

TAGI| DZIECI, OJCOSTWO

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg