W 2023 r. liczba dni, którą Polacy spędzili na L4 z powodu epizodów depresyjnych wzrosła o 7,9 proc.
Praca powyżej 40 godzin tygodniowo, brak stabilności zatrudnienia, zaburzona równowaga życia zawodowego i rodzinnego - to czynniki przekładające się na wyższe ryzyko zachorowania na depresję - podaje czwartkowa "Gazeta Wyborcza". W 2023 r. liczba dni, którą Polacy spędzili na L4 z powodu epizodów depresyjnych wzrosła o 7,9 proc. w porównaniu do roku 2022 - informuje dziennik.
Dodaje, że L4 wystawione ze względu na zaburzenia psychiczne stanowiły 6,4 proc. wszystkich wystawionych zwolnień. "To wszystko kosztowało gospodarkę 2,8 mld zł" - czytamy w "GW".
W związku z tym Centralny Instytut Ochrony Pracy wydał wytyczne dla pracodawców, które sprzyjają utrzymaniu psychicznego dobrostanu pracowników. CIOP sugeruje, że nie należy dopuszczać do sytuacji, w której pracownik nie ma czasu, by skończyć wszystkie swoje zadania; nie powinien też wykonywać ich pod dużą presją czasu. Obciążenie zadaniami powinno być równomierne. Pracodawca powinien też dbać, by płace były adekwatne do wysiłku pracowników.
Wytyczne dotyczą również równowagi pomiędzy życiem rodzinnym a zawodowym. Podkreślono potrzebę szanowania czasu wolnego pracownika i umożliwienia mu opieki nad rodziną.
W poniedziałek minie miesiąc od przejścia przez południowo-zachodnią Polskę katastrofalnej powodzi.
To choroba powszechna: na depresję na świecie choruje blisko 300 mln osób.