Kolejka wydaje się nie mieć końca. Stoją w niej całe rodziny. Na końcu na wytrwałych czekają zielona karta z szopem, która robi „bip”, paszport na 10 pieczątek i książka na zawsze.
Żeby zobaczyć jej skarby, trzeba wejść w ciasne uliczki, gdzie regały piętrzą się pod sufit jak wieżowce. W ciszy blokowisk słychać sen drzemiących opowieści.
Tutaj czasami wprowadzamy coś nowego, czasami przypominamy o sprawdzonych metodach, a jeszcze kiedy indziej odkopujemy stare, zapomniane sposoby, które są wyjątkowo skuteczne.
61 proc. chłopców i 42 proc. dziewcząt pierwszy kontakt z pornografią ma w wieku 11 lat, głównie przez internet - wynika z badań przedstawionych na konferencji pt. "Społeczne i rozwojowe konsekwencje pornografii", która odbyła się w poniedziałek w Warszawie.
Nie kolorowe kanapy, ani słynna latarnia z „Opowieści z Narnii” były powodem odwiedzin głogowskiej szkoły. Głównym pretekstem była Biblia, którą wielu uczniów czyta z zainteresowaniem.
Jak zabrać się do lektury, gdy sił brak, a księgozbiór nie zachęca? Terminalnie chorym pomocą służą wolontariusze. Ci z darłowskiego hospicjum zadbali o to, by miejscowa biblioteczka była wciągająca.
Osadzeni w usteckim areszcie nagrywają audiobooka. Użyczają głosów do opowieści o zapomnianej słupskiej ulicy.
Tytuł jednej z książek dostępnych w dziecięcym sklepie Smyk przeraziłby chyba każdego dorosłego. „Mroczne widmo. Siła zła”. Przedział wiekowy: od 5 do 14 lat.
Coraz mniej Polaków czyta książki – ta wiadomość w dobie internetu nie jest specjalnym zaskoczeniem. Martwi jednak tempo, w jakim to zjawisko narasta.
- Rodzeństwo chorych dzieci też ma pod górkę - mówi Ewa Stadtmüller z Hospicjum dla Dzieci „Alma Spei”. Właśnie z myślą o nich powstał „Sprzedawca czasu”.