Nie kolorowe kanapy, ani słynna latarnia z „Opowieści z Narnii” były powodem odwiedzin głogowskiej szkoły. Głównym pretekstem była Biblia, którą wielu uczniów czyta z zainteresowaniem.
Na przerwie uczniowie przechodzą korytarzem na następne lekcje, ale nie ma biegania czy przerażających, głośnych krzyków. Przy ścianach stoją kolorowe kanapy i dobrze znana czytelnikom „Opowieści z Narnii” latarnia, którą Łucja zobaczyła jako pierwszą rzecz w krainie Narnii, kiedy znalazła tajemnicze przejście w szafie. W czasach kiedy większość, zainspirowana wezwaniem papieża Franciszka, namawia do zejścia z kanapy, pomysł, żeby rozsiąść się na niej wygodnie przez parę minut jest propozycją może trochę pod prąd. Jednak to nie kolorowe kanapy i latarnia były powodem odwiedzin głogowskiej Szkoły Podstawowej i Gimnazjum Aslan.
Pismo Święte na każdą chwilę
Pretekstem była Biblia – słowo Boga – którą wielu uczniów bardzo chętnie czyta. Jak zapewnia Barbara Lachowicz, katechetka, jedną z książek ze szkolnej biblioteki, po którą uczniowie bardzo chętnie sięgają, jest „Nieoficjalna Biblia dla Minecraftersów. Historie opowiedziane krok po kroku”. Książka opisuje biblijne wydarzenia w znanej dla zagorzałych fanów gry Minecraft formie „bloków”. Czytelnicy z zapałem poznają świat niezwykłych poszukiwań, niebezpieczeństw i cudów. Odwiedzają Eden, pełen wspaniałych bujnych roślin, spektakularnych wodospadów, przyglądają się Noemu podczas budowy arki, uczestniczą w wyjściu z Egiptu przez rozstępujące się wody Morza Czerwonego, czy śledzą cuda dokonywane przez Jezusa.
– Podstawową sprawą jest poznanie Biblii, bo nie poznamy Boga, Jezusa, nie znając Pisma Świętego, więc od początku staram się pokazywać uczniom elementy biblijne. Z najmłodszymi dziećmi oglądamy filmy, słuchamy i tłumaczymy to, co zobaczyliśmy. A później przechodzimy do czytania, słuchania audiobooków. Uczniowie mają do dyspozycji trzy formy: czytanie, słuchanie, oglądanie. Dostrzegam, że czytanie Biblii na lekcjach, w domu, udział w konkursie ma wpływ na doświadczenie życiowe uczniów. Również dla mnie osobiście Pismo Święte jest księgą życia. Jak tylko mogę, codziennie, oprócz czytań liturgicznych słucham homilii wyjaśniających teksty biblijne, nie tylko po to, żeby wiedzieć, ale żeby też doświadczać tego, co Jezus uczynił. Słowo Jezusa jest żywe. Doświadczam również, że słowo Boga jest skuteczne i żywe. Nie muszę sama szukać odpowiedzi na wiele pytań, bo one już są. W każdym fragmencie Pisma Świętego mogę znaleźć perełkę dla siebie – mówiła Barbara Lachowicz.
Biblia, księga życia
Uczniowie, uczestnicy konkursu biblijnego, przyznają, że Biblia jest dla nich tak ważna, że wielu czyta ją prawie codziennie. – W ubiegłym roku pojechałam z moimi przyjaciółmi na „Family English Camp” do Kudowy-Zdroju. Mieliśmy tam zajęcia z Biblii i języka angielskiego. Na zakończenie obozu, podczas pożegnania z Amerykanami, rozmawiałam z prowadzącym moją grupę biblijną. To on zachęcił mnie, żebym każdego dnia czytała fragment z Biblii. Zapewniał, że może to mi pomóc, wyjaśnić wiele wątpliwości. I tak wyszło, że od tego dnia faktycznie czytam Biblię codziennie, przed snem. Najpierw próbowałam czytać po polsku i angielsku, ale później stwierdziłam, że to za wiele, i teraz czytam po polsku. W pierwszym etapie czytałam losowo wybrane fragmenty, ale zdecydowałam, że będę po kolei czytała Ewangelie. Zaczęłam od świętego Jana. W czasie roku szkolnego pani Basia powiedziała, że jest konkurs biblijny z Ewangelii Jana, więc byłam bardzo zadowolona, bo tę już częściowo znałam. Potem przeczytałam jeszcze raz, żeby przypomnieć sobie szczegóły – opowiadała Emilia Czerniawska, uczennica III klasy gimnazjum.
Udział w konkursie był okazją do pogłębienia wiedzy o Ewangelii św. Jana. Jednak czytanie Ewangelii jest czymś więcej, daje młodzieży satysfakcję, wiedzę o życiu Jezusa. Okazuje się, co przyznają uczniowie, że wiele fragmentów potwierdza się w ich życiu. – Dlatego czytam dla własnego dobra – dodała Emilia.
Również dla Marcina Raczkowskiego z I klasy, który wspólnie z rodzicami i młodszym bratem odkrywa, jak ważna jest wiara w Boga, przygoda z lekturą Pisma Świętego rozpoczęła się na obozach wakacyjnych, najpierw dla najmłodszych dzieci „Nieustraszeni”, a następnie na „Family English Camp”.
– Biblijne historie są bardzo ciekawe i pouczające, można z nich wiele naprawdę wykorzystać w życiu codziennym. Trzeba przeczytać i pomyśleć, co to może mi dać. Jeśli dłużej się nad tym zastanowisz, to wyraźniej dostrzeżesz odpowiedzi na wiele pytań – powiedział Marcin.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |