Bycia dobrym w tej dziedzinie można się podobno nauczyć bez względu na staż ojcowski, choć zawsze lepiej wcześniej niż później. Pomóc mogą w tym m.in. warsztaty dla ojców i ojcowskie kluby.
Są wśród nich restauratorzy, budowlańcy, ale też przedstawiciele IT, a nawet pedagodzy. Łączą biznes z wartościami chrześcijańskimi, a dziś to wyjątkowo rzadkie zestawienie.
Przez niektórych nazywana jest śląską Joanną Berettą Mollą. Jej historia wzruszyła pewnego roweromaniaka.