Ostatnio z kumplami założyliśmy się, kto jest w stanie więcej wypić. Niestety, zakładu nie udało mi się wygrać. Odpadłem po szklance wina i 4 piwach – przyznaje Piotr, skierniewicki licealista.
Językiem dominującym jest rosyjski. Tylko od czasu do czasu słychać polszczyznę, zwykle z wschodnim akcentem. Dom Przyjaźni Narodów to mieszanka kultur i obyczajów. Jego mieszkańcy chętnie się nimi dzielą z Dolnoślązakami.