Maszerujący przeszli, często całymi rodzinami, od kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego i Matki Boskiej Częstochowskiej na rynek. Tam wzięli udział w festynie rodzinnym.
Blisko pół tysiąca ludzi przeszło przez miasto, tańcząc i śpiewając, za platformą z prowadzącymi zabawę wodzirejami. Uczestnicy Marszu zbierali też pieniądze na leczenie 4-letniego Szymona.