To do któregoś z rodziców, przede wszystkim ojca czy dziadka, należy przywilej pobłogosławienia pokarmów na wielkanocnym stole.
Żadna z nich nigdy nie zostanie prezydentem tego kraju ani nie napisze programu komputerowego, ale każda jest szczęśliwa. To tylko nam, zdrowym, trudno w to uwierzyć.
To hasło X Metropolitalnego Święta Rodziny. O tegorocznej edycji dyskutowano dziś w Katowicach.
Tysiące uczestników oraz ciepła, rodzinna atmosfera – tak wyglądać będą organizowane w całej Polsce Marsze dla Życia i Rodziny. Pochody organizowane przez Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny 15 maja przejdą ulicami 140 miast.
- Dzisiaj dzieci często stają się niewolnikami komputerów i sieci. Warto zatem zorganizować im wypoczynek tak, by był on czasem dającym im różnorodność doświadczeń i wszechstronny rozwój - mówi ks. Janusz Steć, dyrektor gdańskiej Caritas.
Gdy nagle umiera dobry człowiek, w kościele, choć słychać płacz, dominuje atmosfera nadziei
Niejedna z nich musi odkryć, ile od niej zależy. „Ręka, która porusza kołyskę, rządzi światem” – przywołuje Elżbieta znane słowa Williama Wallace’a. Dobrze, jeśli dłoń matki umie poruszać nią właściwie.
Miłość powinna przybliżać do Boga. Tak dzieje się, gdy znajduje się w związku osoba, dla której jest On ważny. Tak też było w historii miłości Izy i Pawła Smolików.
Niepełnosprawny obrońca życia, weźmie udział w Marszu dla Życia i Rodziny w Radomiu.
Cymper, ostatki wpisują się w tradycję karnawału, czyli groteskowego, pełnego szalonej zabawy i radosnego „pożegnania mięsa” (carne – mięso, vale – żegnać), aby przygotować się do wstrzemięźliwości w okresie Wielkiego Postu.