- Nie mogę się nadziwić, ile wokół siebie mamy przedmiotów, których nie potrzebujemy - mówi mieszkanka Zabrza, która regularnie przynosi swoje rzeczy.
W miesiącu modlitwy za konających pomyślmy, czy jesteśmy gotowi towarzyszyć naszym bliskim na ostatniej prostej do… wieczności.