Tu nikt nie mówi: „Weź się w garść, no przecież tyle czasu już minęło”. Każdy rozumie i łzy, i złość. Bo sam przez to przeszedł.
Na trasie rowerowej pielgrzymki środowisk pro life przez polską ziemię znalazła się diecezja elbląska.
Prolajferzy tłumaczą, skąd bierze się agresja przeciwko obrońcom życia.
Jedni popuszczają wodze fantazji i realizują plany, na które w ciągu roku nie mieli szans. Drudzy chcą się po prostu wybyczyć. Inni reperują swój budżet. Są wreszcie tacy, dla których odpoczynkiem jest walka. O idee.