Pomysł nie jest ani nowy, ani wyjątkowy. Jednak nie o odkrywanie Ameryki tu chodzi, tylko Włoch, a tak naprawdę... czegoś jeszcze innego.
Gdzie wymalowane na różowo Christiny Aguilery spotykają się z pomalowanymi na czarno Marilynami Mansonami? W prawie każdej polskiej placówce oświatowej.