Lublin nie próbuje kopiować innych metropolii. Ma swoje 700 lat na karku. To widać, słychać i czuć.
Tamte rzodkiewki i truskawki już im się śniły po nocach. Ale przy nich marzyli o własnym domu. Dziś mogliby spokojnie zbierać swoje ogrodowe maliny. Tyle że takie żniwa to dla nich za mało.