Dzieci nie boją się umierać. Martwią się, czy rodzice nie będą się za to gniewać...
– Świadomie decydujemy się na okazywanie uczuć, troski, czułości – opowiada A. Basek. – Oczywiście, gdy odchodzi dziecko, z którym byliśmy związani, dla nas również jest to bolesne.
Zawsze będę cię kochać
Czasem rodzice boją się zabrać dziecko do domu. Bo jak wyobrazić sobie, że w pokoju, w którym mama tuliła córeczkę do snu, a tata czytał swojej księżniczce bajki, ona niedługo umrze? – Dla mnie rodzice, którzy decydują się, by towarzyszyć dziecku w ostatniej drodze właśnie w domu, są bohaterami – przyznaje lekarka. – Doświadczenie pokazuje, że proces żałoby w takiej rodzinie przebiega później spokojniej.
Czy dzieci boją się śmierci? Czy pytają: „Jak to będzie?”? – Jeśli dziecko przejawia taki strach, to jest on wyłącznie zassany ze świata dorosłych – zapewnia M. Gałęziowska. – Maluchy bardziej boją się o rodziców, martwią się, że mama i tata nie poradzą sobie z jego stratą. Fundamentalną kwestią jest pytanie o miłość. Dziecko patrzy na mamę i myśli: „Będziesz mnie nadal kochać, jeśli umrę i cię zostawię?”. I najboleśniejszym zadaniem tej mamy jest powiedzieć głośno: „Zawsze będę cię kochała!”. – Dla matki dziecko zrobi wszystko, nawet poświęci siebie – przekonuje J. Grabowska-Markowska. – Wbrew logice medycyny, wymęczone agonią będzie żyło, by ona nie cierpiała. Najpiękniejszym darem rodziców w tym trudnym momencie jest zgoda na odejście dziecka. Na ból po jego śmierci. I na niewyobrażalną tęsknotę za nim. Pracownicy hospicjum zachowali wiele takich wspomnień, gdy po słowach rodziców: „Możesz odejść, skarbie”, dziecko w spokoju umierało.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |