Prostytucja to dobrowolny wybór czy przymus? A jeśli przymus, to jaki? Zewnętrzny jest jeszcze do pojęcia, ale wewnętrzny?
W piątek 8 marca na Śląskim Wydziale Teologicznym odbyło się spotkanie z s. Anną Bałchan, którego tematem była prostytucja. To dobrowolny wybór czy przymus? A jeśli tak, to jaki? Zewnętrzny jest jeszcze do pojęcia, ale wewnętrzny?
W naszym spojrzeniu na osoby prostytuujące się (nie tylko kobiety!) często brak zauważenia człowieka. Dostrzega się to, co zewnętrzne. Tymczasem – jak przekonuje s. Anna Bałchan – w życiu osoby, która podjęła taką decyzję, coś się musiało wydarzyć takiego, że w ten sposób widzi swoje korzyści, swój zysk.
Jakie to korzyści? Nie tylko pieniądze czy awans. Warto posłuchać fragmentu wykładu s. Anny.
To opis doświadczeń, ale potwierdzonych naukowo. Pani Magdalena Lasota opowiadała na wykładzie o teorii przywiązania Johna Bowlby'ego. Teorii, która sprawdza się w praktyce. Nie tylko w przypadku osób, które weszły w prostytucję, także ludzi którzy sobie pozornie w życiu bardzo dobrze radzą. To, co wydarzyło się we wczesnym dzieciństwie, ma znaczenie dla obrazu świata osoby dorosłej i objawia się specyficznymi trudnościami.
Gdzie można szukać pomocy? Full serwis dla kobiety zapewnia Stowarzyszenie poMOC. Stowarzyszenie prowadzi ośrodek pomocy dla ofiar przemocy domowej i handlu ludźmi, ale można tam znaleźć też pomoc w przypadku kryzysów, żałoby, wsparcie psychologiczne czy prawne. Więcej na ten temat mówi s. Anna Bałchan:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |