Cyfryzacja naszego regionu rozpoczęła się 19 marca, a zakończy 20 maja. Koniec telewizji analogowej oznacza jednak nie tylko szansę na lepszy dźwięk i obraz, ale także okazję dla różnych naciągaczy.
Analogowy nadajnik sygnału telewizyjnego na szczycie Skrzycznego w Wiśle, który odbierany był przez mieszkańców południowej części naszego województwa, został wyłączony 19 marca. 22 kwietnia zamilkły analogowe nadajniki w północnej części województwa śląskiego, a 20 maja stanie się to w środkowej. Wtedy pozostanie nam tylko sygnał obierany w systemie cyfrowym. Cały proces ma zakończyć się w Polsce do końca lipca.
Wygaszanie starych nadajników stało się okazją, by domy wielu ludzi, zwłaszcza starszych, odwiedzili oszuści i złodzieje. – Mieliśmy sygnały, że oszuści proponowali kupno dekodera i jego montaż nawet za 450 zł. Tymczasem można to zrobić samemu, a najtańsze urządzenie kosztuje tylko 90 zł – ostrzega kom. Marek Słomski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.
Po co cyfryzacja?
Cyfryzacja telewizji naziemnej jest przedsięwzięciem o skali globalnej. Przełączenie nadawania na cyfrowe stwarza warunki dla poprawy jakości odbioru oraz wyeliminuje wiele zakłóceń, które występują przy nadawaniu analogowym. Emisje cyfrowej telewizji pozwalają na bardziej efektywne wykorzystanie częstotliwości, dzięki czemu dostępna będzie większa liczba programów dostarczanych abonentom naziemnej telewizji. Obecnie na jednej częstotliwości analogowej nadawany jest tylko jeden program telewizyjny. W przypadku cyfryzacji programów nadawanych na jednej częstotliwości może ich być nawet 8 (tak tworzone są multipleksy, czyli grupy telewizyjnych kanałów nadawanych na jednym paśmie).
– Mówiąc prościej, dzięki cyfryzacji zwiększy się liczba nadawanych kanałów, zdecydowanie poprawi się jakość dźwięku i obrazu oraz będzie można nadawać w wysokiej rozdzielczości, czyli HDTV (high definition television) – wyjaśnia Łukasz Nawała, doradca klienta w jednym z gliwickich sklepów RTV i AGD. Nic jednak za darmo. Wprowadzenie cyfrowego nadawania sygnału telewizyjnego oznacza, że odbiorcy muszą wymienić stare telewizory lub zakupić odpowiedni dekoder, aby dalej oglądać telewizyjne programy z wykorzystaniem anteny naziemnej. W zdecydowanej większości odbiorników telewizyjnych jest fabrycznie zamontowany system, który umożliwia odbiór sygnału cyfrowego. – W takim przypadku nawet nie zauważymy zmiany, chyba że w jakości obrazu i dźwięku. Jeśli jednak mamy starsze typy telewizorów, a nie planujemy zakupu nowego, konieczny będzie zakup dekodera, czyli urządzenia podłączonego do odbiornika – wyjaśnia Ł. Nawała. Zakup nowego telewizora gwarantuje lepszą jakość programów i skorzystanie z dodatkowych usług multimedialnych, zakup dekodera jest tańszy. Rozwiązanie zależy od zasobności portfela odbiorcy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |