Nie bójmy się wychowywać

Tegoroczne spotkanie odbyło się pod hasłem: „Kultura a wychowanie – implikacje katechetyczne”. Taki temat, jak przekonuje dyrektor Wydziału Nauki Katolickiej, to potrzeba chwili. – Dziś młody człowiek żyje w chaosie kulturowym. Dlatego niezwykle ważne jest, aby katecheta odważnie ukierunkowywał ucznia na wartości chrześcijańskie, które dają gwarancję pewności dobrego wychowania – zauważa ks. Wojciech Lechów. – Niestety, w świetle przepisów oświatowych katecheta nie może być wychowawcą klasy. Są to przepisy jeszcze z 1992 roku i domagają się modyfikacji. Na szczęście wielu nauczycieli religii podejmuje się trudu wychowywania do wartości na każdej katechezie i w działaniach pozalekcyjnych – dodaje.

Swoisty stabilizator

Specjalny wykład zatytułowany „Chaos kulturowy i jego konsekwencje w wychowaniu dzieci i młodzieży” wygłosił ks. prof. Kazimierz Misiaszek z UKSW. – Współczesny chaos kulturowy dokonał pewnego rodzaju spustoszenia w dziedzinie wartości. A przecież człowiek potrzebuje wartości, aby mógł czuć się pewnie. Natomiast chaos kulturowy sprawia, że jest on niepewny w swoim bytowaniu. To może przejawiać się pewnym rodzajem zagubienia, osamotnienia, a nawet agresją – zauważył w rozmowie z GN ks. K. Misiaszek. – Dlatego nauczyciel powinien być nie tylko przekazicielem wiedzy, ale swoistym stabilizatorem. Uczeń potrzebuje mieć przy sobie kogoś, kto stoi na twardym gruncie, jest pewny, przejrzysty oraz ma określone postawy i poglądy. Wtedy jest szansa, że skorzysta z jego oferty – zauważa gość. Szansą przypomnienia roli wychowania w procesie edukacji będzie zbliżający się III Tydzień Wychowania, który w tym roku odbędzie się od 15 do 21 września pod hasłem: „Wychowujmy do wartości. Aby życie budowali na Skale”. – Zachęcamy do skorzystania z materiałów, które znajdują się na stronie: www.tydzienwychowania.pl. Materiały zostały również przekazane do wszystkich parafii – zachęca ks. Lechów.

Kursy Nowego Życia

Tegoroczny program katechetyczny skupiony jest na ewangelizacji. Dotarcie z przesłaniem Dobrej Nowiny wydaje się jednak coraz trudniejszym zadaniem. – Katecheza to pierwsza linia frontu. Do kościoła przychodzi coraz mniej dzieci i młodzieży, jednak na lekcjach religii frekwencja jest wciąż wysoka i wynosi ok. 90 procent. Wśród nich są nie tylko wierzące osoby, ale też poszukujące oraz takie, które wcale nie chodzą do kościoła – zauważa ks. Lechów. – Oczywiście trzeba pamiętać, że parafia, a nie szkoła jest środowiskiem wzrostu wiary. Tu rodzi się naturalne pytanie: „Jaką ofertę duszpasterską ma dla młodzieży konkretna parafia?”. To pole do zagospodarowania nie tylko dla księży, ale też dla katechetów – dodaje. Potrzebę zacieśnienia więzów katechezy w szkole z parafią widzi Andrzej Sobieraj, który jest wizytatorem katechetycznym z Gorzowa. – Niezwykle ważna jest obustronna współpraca kapłanów i katechetów na parafii. Niezbędne jest nowe otwarcie się na młodych ludzi. Oczywiście nowa ewangelizacja musi być przygotowana i prowadzona z odwagą – zauważa Andrzej Sobieraj z Gorzowa Wlkp. – Duża ilość młodzieży na lekcjach religii to ogromna szansa na dotarcie do młodego człowieka z orędziem Dobrej Nowiny. Nie możemy jej zmarnować – dodaje.

W nowym roku szkolnym Wydział Nauki Katechetycznej proponuje katechetom kursy ewangelizacyjne „Nowe Życie”, które poprowadzi Wspólnota św. Tymoteusza z Gubina. Najbliższy odbędzie się od 8 do 10 listopada w Rokitnie. Szczegóły na: wnk.kuria.zg.pl