– Nie ma co udawać, że to jest łatwa sprawa. Potrzeba chęci i czasu, ale widzimy, ile nasze dzieci na tym zyskują – twierdzi Anna Dremo.
– Wiele osób pyta nas, czy sobie poradzimy. My możemy równie dobrze zapytać, czy szkoła sobie poradzi – widzimy przecież wyniki z testów gimnazjalnych czy maturalnych. Te same wyniki można osiągnąć i w szkole, i w edukacji domowej, tylko tutaj jest chyba prościej. Znamy dobre i słabe strony naszych dzieci, możemy tę naukę zindywidualizować. Tutaj nie ma też stresu, nie ma rywalizacji o oceny, jest za to rozwijanie tego, co dzieci najbardziej interesuje – opowiada Marcin Dremo. – Edukacja domowa jest dla wszystkich. Chodzi o indywidualne podejście. Nie każde dziecko jest wzrokowcem czy słuchowcem. Dzieci bardzo aktywnie poznają świat, interesują się wszystkim, zadają mnóstwo pytań, a wcześniej przy odrabianiu pracy domowej nigdy nie wychodziły poza wytyczony zakres – mówi mama Adriana i Patryka.
Nie wysyłamy ich na księżyc
Najczęstszym zarzutem, jaki jest stawiany edukacji domowej, to wyobcowanie, odspołecznienie dziecka. – Zawsze mnie to śmieszy, przecież my właśnie przez te nienormalne, aspołeczne zachowania zrezygnowaliśmy z nauki szkolnej. My dzieci nie wywozimy na księżyc, nigdzie nie zamykamy, one mają kontakt ze znajomymi, z sąsiadami, chodzą na zajęcia dodatkowe. Mają wpływ na to, z kim i kiedy się spotykają. Poza tym przez to, że są w domu, widać, jak bardzo potrzebują relacji z rodzicami, nie tylko z rówieśnikami, ale właśnie z rodzicami – mówi pani Agnieszka. – Spędzamy z dziećmi więcej czasu, więzi rodzinne zawiązują się jeszcze mocniej. Poza tym przy nauce dzieci my też się rozwijamy. Nie ma co udawać, że to jest łatwa sprawa. Bierzemy na siebie dużą odpowiedzialność, potrzeba chęci i czasu, ale widzimy, ile nasze dzieci na tym zyskują. Dzieci w szkole często tracą zainteresowanie, do domu wracają co prawda z jakąś porcją informacji, ale zmęczone. Tutaj zadają nam mnóstwo pytań, są ciekawe tego, co ich otacza, jedne pytania rodzą kolejne, zwłaszcza jeśli dzieci w domu jest więcej – mówi Ania Dremo.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |