Roztopić się z miłości

W ośrodku wypoczynkowym gdańskiej Caritas w Warzenku trwa drugi już turnus dla dzieci z uboższych rodzin. - W zimowisku uczestniczy ponad 60 dzieci praktycznie z całego terenu archidiecezji gdańskiej - mówi Elżbieta Pijor, kierowniczka turnusu.

Jak podkreśla, mimo niesprzyjającej aury, na wyjeździe nie ma miejsca na nudę. - Hasłem odbywającego się obecnie turnusu jest "Zimowisko z Olafem". Pierwszego dnia, zaraz po przyjeździe oglądaliśmy wspólnie bajkę "Kraina lodu", gdzie występuje Olaf - wyjaśnia kierowniczka. - Olaf to wprawdzie bałwan, mówi jednak bardzo mądre rzeczy. Między innymi to, że warto dla niektórych się roztopić. Mówimy zatem o przyjaźni, miłości, poświęceniu. Z bajki wyciągamy takie fajne motywy, które przerabiamy na nasze potrzeby. Mamy niesamowicie dużo zadań do wykonania - zaznacza.

Opiekunowie, nazywani przez dzieci "ciociami" i "wujkami" wraz z podopiecznymi zmienili salę spotkań w specjalną krainę lodu. - Wczoraj wszyscy wykonywaliśmy rysunki przedstawiające Olafa, które prezentowane są z jego złotymi myślami. Mieliśmy już dzień sportu. Rozgrywaliśmy mecze piłki nożnej. W niedzielę, gdy było jeszcze było trochę śniegu - lepiliśmy bałwany. Pojawiła się nawet śnieżna szopka. Najlepsze prace zostały nagrodzone. Organizujemy różnorodne turnieje a wieczorami karaoke - relacjonuje Elżbieta Pijor.

  ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość - Są takie osoby i sprawy dla których warto się roztopić - podkreśla Elżbieta Pijor Wychowawcy uczą także dzieci... podstaw przedsiębiorczości. - Dzisiaj jest dzień Warzenko City. Uczestnicy zimowiska zarabiają i wydają pieniądze, wypłacane w banknotach 10-warzenkowych. Za zarobione banknoty mogą kupować różne przydatne rzeczy. Wieczorem natomiast odbędą się specjalne licytacje dzieci - mówi jedna z wychowawczyń.

W najbliższym czasie dzieci czekają jeszcze warsztaty "kuchcikowo", podczas których będą piec gofry. Odbędą się także warsztaty z szycia zabawek oraz zorganizowane w pobliżu ośrodka podchody.

Dla wielu spośród uczestników zimowiska najważniejszy jest jednak kontakt z rówieśnikami. - Najbardziej podobają mi się tutaj dyskoteki. Można tańczyć i poznać fajnych grzecznych chłopaków - mówi Daria ze Świbna. - Cieszę się też z tego, że dzisiaj zarobiłam wiele 10-warzenkowych banknotów. Ale jeszcze nie wiem, co będę chciała za nie kupić - dodaje.

- W sumie w organizowanych w Warzenku turnusach rekreacyjnych podczas tegorocznych ferii zimowych weźmie udział prawie 150 dzieci. W różne formy wypoczynku, w tym także wyjazdów, zaangażowane są także nasze świetlice środowiskowe - zaznacza ks. Janusz Steć.