Dzisiejszy człowiek często zapomina o tym, że nie ma w życiu niczego piękniejszego niż kochać i być kochanym. Międzynarodowy Tydzień Małżeństwa tę prawdę przypomina.
Międzynarodowy Tydzień Małżeństwa w Elblągu zainaugurowano 5 lutego uroczystą galą w Ratuszu Staromiejskim.
– Chcemy, aby dzięki tym nadchodzącym dniom zacząć wprowadzać w życie modę na małżeństwo – mówiła w czasie tej inauguracji Anna Bialik, koordynator trójmiejskiego MTM. Jak wyjaśniła, w rozpoczynającym się właśnie czasie chodzi o to, aby wychwalać małżeństwo. – Chcemy pokazywać te dobre małżeństwa, a mamy setki tysięcy przykładów. Chcemy świętować, celebrować i pokazywać plusy związku kobiety oraz mężczyzny – tłumaczyła.
– Zdajemy sobie sprawę, że jako małżeństwa na co dzień żyjemy bardzo prozaicznymi sprawami – zauważał Tomasz Malkiewicz, dyrektor Fundacji „Kierunek Rodzina”, która organizuje to przedsięwzięcie w naszym mieście. – I nad tymi wszystkimi rzeczami też chcielibyśmy się w tym tygodniu pochylać – dodawał. Jak przyznał, małżeństwo to związek, który daje szanse rozwoju i wzrostu na różnych płaszczyznach, daje okazje pokonywania wszelkiego rodzaju życiowych trudności.
– Ale przede wszystkim jest to wyjątkowa i komplementarna relacja dwóch płci. Kobiety i mężczyzny – i na to chcemy wskazywać oraz o tym przypominać – podkreślała A. Bialik.
To będzie promieniować
W gali uczestniczyły zarówno liczne pary małżeńskie oraz zaproszeni goście. – Każda inicjatywa, która wspiera małżeństwo, która promuje rodzinę jest szczytną inicjatywą, dlatego cieszę się, że mogę uczestniczyć w tej inauguracji – mówił Jacek Boruszka, wiceprezydent Elbląga.
– Ja wierzę, że takie wydarzenia jak Międzynarodowy Tydzień Małżeństwa, oraz to, że możemy razem budować małżeństwo poprzez przebaczenie, poprzez wspólne rozmowy, będzie w jakiś sposób promieniować w Polsce i nie tylko – wyrażał przekonanie Marek Pruszak, przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu.
Na wartość inicjatyw takich jak MTM zwrócił również uwagę ks. Andrzej Kilanowski. – W Europie Zachodniej coraz częściej zaniedbuje się małżeństwo i rodzinę, spycha się je na margines i zapomina, jak wielką wartość one mają – mówił. Kapłan przypomniał, że żyjemy w czasach, gdy to, co naturalne, czyli rodzina, miłość, bezpieczeństwo, trwałość czy szczęście z tego, że mamy dzieci, dla wielu przestaje być naturalne. – Problem polega na tym, że człowiek w XXI wieku odszedł od tego, co jest pierwotne, że nie ma w życiu niczego piękniejszego niż kochać i być kochanym. Nie wiem, co się stało, ale zatraciliśmy coś, co jest bodźcem do tego, by mieć kochającą się rodzinę – zauważał ks. Kilanowski.
Czy MTM jest szansą na to, aby taki trend odwrócić? – Róbcie swoje, pokazujcie własnym przykładem, promujcie małżeństwo. Ale pamiętajcie, że dziś strategia musi być mocna i trzeba silnych środków, aby to zmieniać i ufać, że Pan Bóg czuwa – zwracał się do zebranych.
Akceptacja i zrozumienie
Czas MTM jest zadaniem organizatorów dobrym momentem, aby te prawdy przypominać. – Dziś bardzo wielu młodych ludzi wchodzi nieprzygotowanych w związek małżeński – podkreślała A. Bialik. Nie zdają sobie sprawy z różnic między płciami i kiedy dają one o sobie znać w codziennym życiu, są zaskoczeni. – Akceptacja i zrozumienie dla tych różnic to fundament. A tymi „innościami” wcale nie musimy się zrażać, ale powinniśmy się uzupełniać i jest to coś pięknego – przekonywała. Także na te aspekty zwracano uwagę w czasie MTM.
– Tydzień małżeństwa to jest także pomoc i trwanie przy małżeństwach, które są na tej drodze od niedawna – wyjaśniała koordynatorka. – Jest to pokazanie: „jesteśmy z wami”. Nie tylko w dzień ślubu i wesela, ale także teraz na co dzień, abyście mogli w szczególny sposób celebrować tę waszą więź.
Organizatorzy MTM wyrażają nadzieję, że ten czas stanie się przyczynkiem do pogłębiania relacji małżeńskich także w codziennym życiu. – Musicie je pielęgnować, tak jak się pielęgnuje ogród – zauważała pani Anna. – Niech to się stanie waszą praktyką, by pójść na randkę z żoną, do kina, zostawić dzieci u rodziców i spędzić czas tylko we dwoje. Bo jak pokazują badania, najważniejsza dla udanego związku jest nie tyle dobra komunikacja, ale doświadczanie bliskości i czułości.
Dziś też często w mediach pojawiają się historie rozbitych małżeństw, rozwodów i rozłąk. – Ale przecież są setki tysięcy tych dobrych przykładów. Dlaczego tak mało o nich mówimy? – pytała A. Białek. MTM jest właśnie okazją, aby te liczne przykłady pokazywać. – Dobro jest bowiem ciche, ale my chcemy nagłośnić te wszystkie dobre historie, historie pełne sukcesu.
Obecni na inauguracji wysłuchali również koncertu Joanny i Pawła Ejzenbergów. – Tak naprawdę to nie jest żaden występ artystyczny, chcemy jako małżeństwo pośpiewać piosenki z innymi małżeństwami – mówiła pani Joanna. Artystyczna para bardzo łatwo wciągnęła do wspólnego śpiewu obecnych w sali koncertowej ratusza. Wspólnie śpiewano takie miłosne przeboje jak „Czy ten pan i ta pani?”, „Zawsze tam, gdzie ty”, czy też „Wróć do mnie”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |