Już nie incognito...

Studenckie Koło Naukowe Embriologii na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym. Opiekun: dr Małgorzata Wachulska. Zespół redakcyjny: Alicja, Paulina i Weronika – studentki kierunku lekarskiego oraz Edyta i Joanna – studentki położnictwa. − Przysłuchując się różnego rodzaju debatom na temat aborcji czy pigułki „dzień po”, przekonałyśmy się, jak powierzchowna jest wiedza Polaków o życiu prenatalnym. W kolejnych, bardzo często emocjonalnych wypowiedziach powtarza się te same mity. Pomyślałyśmy: w przestrzeni wirtualnej brakuje takiego miejsca, które w sposób prosty, przystępny, a jednocześnie fachowy i dokładny opowiedziałoby społeczeństwu o tym bardzo ważnym zagadnieniu − wyjaśnia Weronika Olszewska. Tak narodził się pomysł na blog „9 miesięcy incognito”.

Więcej niż zlepek komórek

– Dla wielu osób życie w brzuchu mamy jest tylko „zlepkiem komórek” – anonimowym i niewiele znaczącym. My chcemy opowiedzieć historię nowego człowieka od zapłodnienia do narodzin, przez okres zarodkowy i płodowy – mówi Weronika. – Kiedy opowiadam studentom, że rozwój serca zaczyna się w 3. tygodniu ciąży, wielu z nich jest zdziwionych. Zadaniem bloga jest ocieplenie słów „zarodek” czy „płód”, tak by zaczęły kojarzyć się z człowiekiem. Chcemy, by wszyscy mieli świadomość: od samego początku, kiedy plemnik i komórka jajowa połączą się w organizmie kobiety, powstaje nowe życie – dodaje dr Wachulska, embriolog. Jednocześnie – jak podkreśla Joanna Sztychmiler, studentka położnictwa – nie zależy im na wchodzenie w spory ideologiczne, ale na przekazywaniu rzetelnej, medycznej wiedzy. − Staramy się być neutralne, unikamy opinii. Sądzimy, że tylko w ten sposób zachęcimy innych do szacunku dla życia od momentu poczęcia – zaznacza. „Materiał genetyczny zygoty, pierwszej komórki nowego organizmu, będzie taki sam w każdej komórce ciała. Niepowtarzalny i fascynujący, bo w nim zapisanych jest wiele cech fizycznych człowieka. Już na tym etapie zdeterminowane są: kolor oczu, rysy twarzy, płeć, barwa głosu, jakie będzie miało płaczące dziewięć miesięcy później maleństwo” − czytamy na blogu. Albo: „Na początku drugiego tygodnia nasz bohater (który ma teraz ok. 0,1 mm wielkości) jest w zarodkowym okresie rozwoju, który potrwa aż do końca 8. tygodnia. Właśnie teraz (...) zaczynają tworzyć się niesamowite narządy i układy, które mają mu służyć przez całe życie”.

Jeden kieliszek to za dużo

Na blogu, oprócz szczegółowych informacji o rozwoju prenatalnym, pojawiają się praktyczne porady dla przyszłych rodziców. – Będziemy pisać o metodach diagnostyki perinatalnej, zmianach zachodzących podczas ciąży i porodu, odpowiednim przygotowaniu, a także o zagrożeniach, które czyhają na maleństwo – tłumaczy Joanna. – Najważniejsze procesy odbywają się od 4. tygodnia ciąży. Wtedy następuje najdynamiczniejszy rozwój człowieka w brzuchu mamy. Wiele kobiet w tym czasie nie zdaje sobie sprawy, że jest w ciąży. Myślą na przykład, że miesiączka się spóźnia. Nie mając tej świadomości, bardzo często nie dbają się o siebie – nie przyjmują witamin, nie stosują diety, używają szkodliwych dla dziecka substancji – dodaje Weronika.

Jak podkreślają twórczynie bloga, podstawowa zasada, której przestrzeganie zapewni zdrowie dziecku, to odstawienie przez obojga rodziców alkoholu i papierosów na 3 miesiące przed planowaną ciążą. – Jeśli ktoś nam powie, że lampka czerwonego wina nikomu nie zaszkodzi, nie wierzmy. Kiedy kobieta pije, razem z nią pije jej dziecko − zaznacza Joanna.

Najpoważniejszym uszkodzeniem, z którym dziecko może się urodzić, jest płodowy zespół alkoholowy, w skrócie FAS. U osób z FAS występują niski wzrost, niedobór wagi, mały obwód głowy, zmiany w budowie twarzy, a także wady serca, płuc, nerek, oczu, uszu i innych narządów. Szczególnie niebezpieczne są uszkodzenia układu nerwowego, zwłaszcza mózgu.

– Kolejnym zagrożeniem są papierosy. Niektóre panie zatajają fakt palenia w ciąży. To bardzo niebezpieczne. Na łożysku powstają złogi wapnia. Wyglądają jak małe kamyczki i bardzo utrudniają oddychanie maleństwu – opowiada położna. Studentki założyły także fanpage na Facebooku. W ten sposób docierają do szerszego grona odbiorców. – Widzimy pozytywne reakcje na to, co piszemy. Część znajomych, także z naszej uczelni, jest zdziwiona: „O, nie wiedziałam, że w tym albo w tym tygodniu ciąży dzieją się tak niesamowite rzeczy”. Myślę, że w zderzeniu z faktami wszelka ideologia pozostaje bezradna – mówi Joanna i jednocześnie zaprasza wszystkich do dyskusji. – Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości, pytania, jesteśmy otwarte na wszelką wymianę myśli.

Więcej informacji na: www.9miesiecyincognito.pl. Twórczynie bloga proszą o kontakt grafików i informatyków, którzy pomogliby w tworzeniu strony. Kontakt: 9miesiecy.incognito@gmail.com.