Przede wszystkim wychowanie

Łukasz Czechyra: Wakacje to dla dzieci czas zabawy i odpoczynku od szkoły, ale dla wielu rodziców to jeszcze czas decyzji, do jakiej szkoły czy przedszkola posłać swoje pociechy. Fundacja Róża Wiatrów proponuje nową placówkę.

Agnieszka Iwulska: Prowadzimy rekrutację do zerówki dla chłopców i dziewczynek z rocznika 2012. Ale to dopiero początek działalności naszej Niepublicznej Szkoły Podstawowej „Szkwał”. Model wychowawczo-edukacyjny placówki będzie oparty na modelu tzw. szkół sternikowskich – na nauczaniu św. Josemaríi Escrivy. Najwięcej tego typu placówek jest w Hiszpanii, w Polsce obecnie funkcjonuje kilkanaście podobnych. Najważniejszym założeniem tego modelu jest prymat wychowania przed edukacją.

To jest fundamentalne założenie – wychowanie jest rzeczą najistotniejszą, choć to nie oznacza, że edukacja jest spychana na margines. Wręcz przeciwnie, jak pokazuje doświadczenie innych szkół sternikowskich, poziom nauczania jest bardzo wysoki, gdyż edukacja jest rzeczą wtórną wobec wychowania, a jeśli wszyscy zadbają o odpowiednie wychowanie, zdobywanie wiedzy będzie dla dzieci czymś naturalnym. Dlatego największą troską w szkole jest właśnie wychowanie, a system pracy oparty jest m.in. na cnotach. Każdego miesiąca dzieci razem z nauczycielami wybierają jedną cnotę, którą potem omawiają na zajęciach. Ten system obowiązuje od przedszkola aż do matury, a przez ten czas dzieci i młodzież uczą się i poznają sami, czym jest odpowiedzialność, przyjaźń, pobożność, męstwo, odwaga i wiele innych.

Taki model wychowania zapewne wymaga nie tylko odpowiedniego zaangażowania nauczycieli, ale także rodziców.

Kiedy rodzina zapisuje się do szkoły sternikowskiej, chodzi nie tylko o dziecko. Wszyscy biorą udział w projekcie. Jest bowiem bardzo ważne, żeby zachować jedność między tym, co dzieje się w domu, a tym, co dziecko obserwuje w szkole. Rodzice są pierwszymi i naturalnymi wychowawcami, a dzieci są w zasadzie naszym lustrzanym odbiciem. Nie tylko słuchają, co mówimy, ale obserwują nasze działania i potem zachowują się bardzo podobnie do nas. Nie osiągniemy sukcesu, jeśli będzie rozdźwięk między domem a szkołą – dlatego opieką otoczeni są również małżonkowie. Prowadzimy kurs poświęcony miłości małżeńskiej i Akademię Familijną, gdzie rodzice dowiadują się w szczegółach, jak działa nasz model wychowawczy i jak go stosować z powodzeniem w domu.

Staramy się przekazać, jak ważna dla odpowiedniego wzrostu naszych dzieci jest choćby osoba ojca – nie tylko dla chłopców, ale również dla dziewczynek. Nie zostawiamy tacie pracy zarobkowej, a mamie wychowania dzieci, to tak nie działa. Staramy się również uzmysłowić małżonkom, że to właśnie ich więź jest w małżeństwie najważniejsza: jeśli mąż i żona szanują siebie nawzajem, mają wszystko dobrze poukładane, dzieci znają swoje miejsce, to i wychowanie przychodzi łatwiej.

Zerówka w Szkwale będzie wspólna dla dziewczynek i chłopców, ale już od podstawówki klasy nie będą koedukacyjne.

Model szkół sternikowskich zakłada oddzielne klasy dla dziewcząt i chłopców, stosowana jest edukacja spersonalizowana i zróżnicowana – chłopcy rozwijają się inaczej niż dziewczynki, potrzebują innej formacji, innych bodźców, jak choćby mnóstwa ruchu, potrzebują również innych nauczycieli: w naszym modelu chłopców uczą mężczyźni, a dziewczynki – kobiety. To było zresztą jedno z kryteriów, kiedy razem z mężem szukaliśmy przedszkola dla naszego najstarszego syna: przyszła mi wówczas do głowy właśnie szkoła dla chłopców, wpisałam po prostu to hasło w wyszukiwarce i znalazłam szkołę Fregata w Gdańsku. Pojechaliśmy, zobaczyliśmy, jak to wygląda. Spotykaliśmy się z wychowawcami, poznawaliśmy model wychowawczy i uznaliśmy, że albo przeprowadzamy się do Gdańska, albo otwieramy taką szkołę w Olsztynie. Olsztyn to nasze miasto, nasza mała ojczyzna i warto spróbować. Zaczynamy od września! Zapraszam do kontaktu telefonicznego pod numerem 600 975 634.