Połammy się chipsami

Jakieś takie wigilijne „merychristmasy” się porobiły…

Wygląda to tak: trzeba zrobić wigilię dla dzieci w szkole, jeszcze przed feriami świątecznymi. No trzeba. Szybko, tanio, aby było. I żeby się nie czepiali, żeby dzieciaki pojadły, spotkanie odfajkowane i fajrant. Serio? Naprawdę tak powinny wyglądać klasowe (czy też pracowe, branżowe itp.) wigilie?

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg