Gdy patrzymy, że Iksińska i Igrekowska mają takie same problemy jak my, jest nam łatwiej.
Wsieci furorę robią matki blogerki, które pokazują swoje życie – tak podobne do naszego. To prosty fenomen: gdy patrzymy, że Iksińska i Igrekowska mają takie same lub podobne problemy do naszych, jest nam łatwiej. I nie czujemy się gorsze.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |