Kiedyś te metody stosowano z powodów moralnych czy religijnych, dziś coraz częściej ze względów zdrowotnych i ekologicznych.
Kobiety czują się chemicznie zmienione przez doustne środki antykoncepcyjne. Zmęczenie antykoncepcją łączy się z dążeniem do życia bardziej ekologicznego. Stąd naturalna regulacja poczęć spotyka się z coraz większym zainteresowaniem – twierdził Josef Rötzer, austriacki twórca najbardziej znanej metody naturalnego planowania rodziny (NPR).
Klaudia Kosmala jest lekarzem medycyny, przez wiele lat ściśle współpracowała z profesorem Rötzerem. Od ponad 40 lat promuje naturalne sposoby regulacji poczęć. Pracując jako instruktor NPR przy Duszpasterstwie Rodzin Archidiecezji Katowickiej, wychowała zastępy nauczycieli i instruktorów tej metody. Setki małżeństw pod jej okiem uczyły się prowadzić karty objawów płodności.
Książka "Odpowiedzialni za..." jest wynikiem wieloletniego doświadczenia autorki w pracy z kobietami, edukowania ich, w jaki sposób rozpoznawać swoją płodność i wykorzystać zdobytą wiedzę w odpowiedzialnym planowaniu rodziny. Stosowanie metod NPR wymaga pewnego wysiłku i podstawowej wiedzy z zakresu fizjologii. Autorka zachęca do podjęcia wyzwania, wymieniając szereg dobrodziejstw płynących z obserwacji własnej płodności.
Do korzyści zalicza m.in. brak skutków ubocznych dla zdrowia kobiety, znajomość swojego organizmu, rozwój właściwej postawy wobec możliwości zostania rodzicami, umocnienie więzi małżeńskiej, a także - co jest mocnym argumentem dla nowoczesnych par - zgodność z ekologicznym stylem życia. "Kiedyś metody NPR stosowano z powodów moralnych czy religijnych, dziś coraz częściej ze względów zdrowotnych i ekologicznych" - pisze K. Kosmala.
Autorka przybliża czytelnikom tzw. metodę objawowo-termiczną Rötzera nie jako alternatywę dla antykoncepcji, ale jako jedyny sposób realizacji odpowiedzialnego rodzicielstwa, który "opiera się na prawach natury wpisanych przez Boga w kobietę i mężczyznę". Naturalne sposoby regulacji poczęć, zatwierdzone przez Światową Organizację Zdrowia, bazują na solidnych podstawach naukowych i faktach biologicznych.
Pomimo to wielu lekarzy sceptycznie podchodzi do metod innych niż antykoncepcja. Zdaniem ekspertów NPR ta postawa obnaża niedostatek wiedzy o metodach, która zatrzymała się na etapie kalendarzyka małżeńskiego lub jest wynikiem cynicznego porozumienia z koncernami farmaceutycznymi. Rezerwa, z jaką podchodzą ginekolodzy do NPR, wywołuje w pacjentkach błędne przekonanie, że metody te są przestarzałe i nieskuteczne.
A tymczasem "metody NPR nie ingerują w ludzką płodność, lecz określają czas jej zaistnienia w cyklu miesiączkowym kobiety (...), nie wymagają stosowania leków (...), jedynie pewnej dyscypliny przy prowadzeniu obserwacji i podejmowania współżycia seksualnego w pewnych okresach cyklu (...). Po pewnym czasie trudności znikają, a prowadzenie obserwacji staje się czymś normalnym" - pisze autorka książki.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |