Kredyt dla każdego?

Duży kredyt, mała rata. Gotówka w 5 minut. Kredyt 0 proc. Z miniratką stać cię na więcej – kuszą banki. Jak wziąć kredyt, żeby potem nie żałować?

Wiele banków przyciąga klientów niskim oprocentowaniem, ale niewielkie odsetki odbijają sobie, podnosząc opłatę przygotowawczą, prowizję, miesięczną opłatę za obsługę kredytu, koszty ubezpieczenia, opłatę za ustanowienie prawnego zabezpieczenia kredytu. I może okazać się, że zamiast oprocentowania 8,9 proc., w rzeczywistości zapłacimy 60 proc. wartości. Jeśli pożyczymy 5 tys. zł na rok, różnice w całkowitym koszcie mogą w różnych bankach wynieść nawet 700 zł. Z powodu niskiego oprocentowania, nadal korzystne są długookresowe kredyty we frankach szwajcarskich i euro, ale decydując się na nie, trzeba liczyć się z ryzykiem zmiany kursu lub wzrostu stóp procentowych. Dodatkowy koszt wynika z tzw. spreadu, czyli tego, że kredyt jest przeliczany na złotówki po kursie kupna, a spłacany po kursie sprzedaży. Zawsze dla własnego bezpieczeństwa, przed podpisaniem umowy, warto dowiedzieć się, czy bank pobiera opłaty za wcześniejszą spłatę kredytu, czy jest możliwość krótkotrwałego obniżenia lub zawieszenia rat (przyda się przy przejściowych kłopotach finansowych), a w przypadku kredytów w walutach – jaka jest opłata za przewalutowanie.

Wystarczająco bogaci na pożyczkę

Zanim pożyczymy pieniądze od banku, musimy mu udowodnić, że jesteśmy wystarczająco bogaci, żeby je spłacić. Każdy bank ma własne kryteria oceny klientów. Przygląda się wysokości naszych dochodów, ale też ich stałości (lepsza umowę o pracę niż własna działalność gospodarcza, większym zaufaniem bank obdarza małżonków niż osoby samotne). Jeśli w Biurze Informacji Kredytowej okaże się, że w przyszłości mieliśmy zaległości w bankach, nie spłacamy innych zobowiązań, trudno będzie dostać nowy kredyt. Nawet gdyby jakiś bank udzielił nam w takiej sytuacji kredytu, jego koszty mogłyby się okazać bardzo duże. Oprócz dochodów bank liczy nasze miesięczne wydatki: zryczałtowane opłaty na osobę, raty innych kredytów, koszty utrzymania mieszkania, samochodu, limit na kartach kredytowych i kredytu odnawialnego na koncie (nawet jeśli z nich nie korzystamy), a także kredyty, w których jesteśmy poręczycielami. A jeśli spotkamy się z odmową? Koszt kredytu zależy od ryzyka, jakie ponosi bank. Jeśli jesteśmy niewiarygodnym klientem, będziemy pożyczać drożej. Gotówka szybka, bez zabezpieczeń, z dowozem do domu, udzielona przez instytucje pozabankowe, jest najdroższa.

Warto rozmawiać

Kredyty mieszkaniowe, hipoteczne spłacamy wiele lat. Mając takie obciążenie… warto oszczędzać. Dzięki oszczędnościom domowy budżet się nie zachwieje, gdy nagle obniżą się dochody, stracimy pracę. Warto też mieć coś, co w razie kłopotów będzie mogło dodatkowo zabezpieczyć dług i pozwoli renegocjować umowę. Bankom zależy na tym, żeby odzyskać swoje pieniądze, a nam, żeby spłacić zobowiązanie. Kiedy więc dzieje się coś złego, trzeba jak najwcześniej skontaktować się z bankiem. Z pewnością zaproponuje rozwiązanie dogodne dla obu stron. Jeśli będziemy zwlekać i na naszym koncie narosną niezapłacone raty, bank może zażądać natychmiastowej spłaty całego długu.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg