Stolik pojednania

– Próbuję trafiać do serc młodych ludzi przez wiarygodność, prawdomówność i szczerość. I chętnie dzielę się z nimi świadectwem mojego życia małżeńskiego. Nie blefuję, naprawdę jestem szczęśliwa i spełniona, choć czasami sobie popłaczę – mówi Maria Młotkowska.

Od 27 lat pani Maria z Cieśli k. Bodzanowa jest doradcą życia rodzinnego. Od niemal dwóch miesięcy jest to dla niej szczególne wyzwanie i okazja do składania świadectwa, bo tuż przed Wielkanocą zmarł nagle jej mąż. Byli małżeństwem przez ponad 51 lat. – Mówię im dużo o sobie i biorę przykłady z naszego wspólnego życia, ale wtedy pojawiają się łzy, bo po śmierci męża wszystko jest jeszcze takie świeże. Powtarzam im, żartując, że najtrudniejsze jest pierwsze 20 lat, a potem to czas już śmiga – opowiada pani Maria.

Dostępne jest 32% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg