"Jeśli Twoja babcia lub dziadek odeszli już do Pana, pomódl się za nich. Po prostu" - zachęca Grzegorz Czerwicki z Nowego Sącza.
W przeddzień Wszystkich Świętych Grzegorz Czerwicki z Nowego Sącza przypomniał o opublikowanym przez niego 4 lata temu niezwykłym spotkaniu ze swoją babcią po 20 latach, obcowaniu świętych, przebaczeniu i św. Faustynie.
Tę historię można przeczytać również na naszej stronie, tutaj:
Historia ta jest dla niego ważna, często o niej mówi, bo "pokazuje ogromną moc modlitwy za bliskich i to, że nie warto tracić wiary, nawet jak latami (!) nie widzimy jej owoców".
Opowiedział ją także w Bielsku-Białej, gdzie tydzień temu wziął udział w wieczorze uwielbienia. "Po spotkaniu podeszła do mnie starsza kobieta podpierająca się na łasce (wytrwała 4 godziny uwielbienia!). Podziękowała za historię o babci, mówiąc, że dzięki niej nie traci wiary, że jej modlitwy za ukochanego wnuka w końcu przyniosą owoc, bo po ludzku trudno patrzeć na pogubienie ukochanej osoby i nie widzieć "efektów" modlitwy... Bardzo mnie to wzruszyło" - napisał na swoim profilu FB Grzegorz.
Jedna z osób od razu wyłapała literówkę, jaka się wkradła w tekst. Kobieta zapewne podpierała się na lasce, a z tekstu wynikało, że na łasce. "Niby literówka, a może jednak nie" - napisała. "Przypadków nie ma" - skwitował autor.
Przekonuje, że babcie potrafią być wspaniałe! "Ile babć i dziadków wymodliło nawrócenie i błogosławieństwo dla swoich bliskich tymi (często niestety wyśmiewanymi) modlitwami... dowiemy się pewnie dopiero po drugiej stronie" - zauważa.
"Jeśli Twoja babcia lub dziadek odeszli już do Pana, pomódl się za nich. Po prostu" - zachęca.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |