Ci wszyscy odeszli w momencie dla nich najlepszym. A kiedy dla mnie nadejdzie ten najlepszy moment?
Samo słowo "zaduszki" kojarzy się z tęsknym wspominaniem zmarłych nad uporządkowanymi grobami, pełnymi kwiatów i migoczących zniczy. Przychodzi też nieodparta refleksja, czy za rok wszyscy dziś obecni będą jeszcze nawiedzać cmentarz. Pomyślmy, ile ludzi odeszło w mijającym roku. Nieobce są nam słowa, że człowiek odchodzi w momencie dla niego najlepszym, bo Pan Bóg jest dobry...
A więc ci wszyscy odeszli w momencie dla nich najlepszym. A kiedy dla mnie nadejdzie ten najlepszy moment? Za parę tygodni rozpoczniemy Adwent. Ale już dzisiaj warto przypomnieć, że przodkowie nasi, gdy ich przedstawiciele z różnych stanów stawiali adwentową świecę na ołtarzu, mówili: "Gotowy jestem na sąd Boży".
Patrzymy na wiek tych, którzy odeszli: od parumiesięcznych niemowląt do zmarłej przed paroma dniami doktor Wandy Półtawskiej, niezmordowanej obrończyni praw człowieka, zwłaszcza w rodzinie, której świętość potwierdzi, jak ufamy Kościół w przeprowadzonym w swoim czasie procesie beatyfikacyjnym. Gotów?
A jeśli chodzi o dni 1 i 2 listopada, nie bawimy się w żadne Halloween. Katolicy w te dni coraz częściej urządzają pochody/korowody Świętych, którzy pozwalają lepiej poznać drogi, jakimi można dojść do świętości, jak i historię Kościoła. 1 listopada to dzień Wszystkich Świętych, w którym obowiązuje udział we Mszy świętej; a 2 listopada to dzień szczególnej pamięci o Zmarłych, których wspieramy modlitwą nad ich grobami, w kościele udziałem we Mszy św., przyjmowaniem Komunii i zyskiwaniem odpustów. To im więcej pomoże, niż najpiękniej przystrojony grób.
Tekst ukazał się na blogu ojca Leona Knabita OSB
Leon Knabit OSB – ur. 26 grudnia 1929 roku w Bielsku Podlaskim, benedyktyn, w latach 2001-2002 przeor opactwa w Tyńcu, publicysta i autor książek. Jego blog został nagrodzony statuetką Blog Roku 2011 w kategorii „Profesjonalne”. W 2009 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.